Jestem zniesmaczona, zbulwersowana i wręcz wściekła! Usiadłam dziś i postanowiłam posprawdzać swoje zdjęcia w internecie. W godzinę znalazłam około dwudziestu fotografii, które ktoś upublicznia mimo, że są mojego autorstwa. Znalazłam siebie na demotywatorach, do tego z jakimś głupim tekstem! Kilka piosenek na yt, w których ktoś użył mojej własności. Na czyimś blogu zobaczyłam swoje zdjęcie w sukience i podpis, że niby właścicielka bloga znajduje się na tym zdjęciu! Nie mówię już o tym, że ktoś przywłaszcza sobie moje rysunki. Jak tak można! Jack'a - mojego kota znalazłam na stronie z pornografią, Właścicielka bloga pt.: "Kosmetyki Marceliny" ma na avatarze zdjęcie mojego kwiatka, Mogłabym wymieniać i wymieniać. Człowiek ma pasje, stara się, robi to co lubi, a ktoś bezczelnie sobie przywłaszczy czyjąś pracę i zadowolony. Żadnych skrupułów, przekopiowują recenzje, kradną zdjęcia, podpisują się pod Twoją pracą i po co dalej mam prowadzić bloga? Dla kogo, dla złodziei?
Coś takiego! Jestem zszokowana!
OdpowiedzUsuńPrzykro mi... bezczelność naprawdę... tak nie wolno, co z tego, że prawa autorskie jak nikt tego nie szanuje ;/ nie wszyscy są tacy, ale takie zachowania potrafią skutecznie zniechęcić...
OdpowiedzUsuńkochana, a może zamieszczaj swój podpis/ link do bloga w centrum zdj? Próbowałaś pisać do dziewczyny z tego bloga też np.?
OdpowiedzUsuńNiestety coraz więcej takich przypadków jest... ostatnio na necie znalazłam tez zdj. mojej koleżanki + jakiś napis...
Może w jakiś sposób podpisuj zdjęcia.. No sama nie wiem, przykre..
OdpowiedzUsuńWłaśnie. Możesz w każdym zdjęciu dać jakiś napis np. stronę bloga. Trochę zajmie to więcej pracy, ale może mniej osób będzie je kopiować.
UsuńWiem, że Cie to nie pocieszy ale nie jesteś jedna ;/
OdpowiedzUsuńowszem sama zamieszczam fotki na blogu ściągnięte z google, ale żeby coś takiego perfidnego to już przegięcie ;/
Dla mnie to szok.. wyobrażam sobie jak się czujesz... co za bezczelność. I jeszcze przedurny demotywator. Trzeba poszukać informacji jak zabezpieczać swoje zdjęcia, sama nie sprawdzam czy moje są kopiowane, bo nie wiem do końca jak to sprawdzić.
OdpowiedzUsuńUjmę to tak : czasami ludzie są nieświadomi (ok, pani umieszczająca twoje zdjęcie i mówiąca, że to ona to skrajność). Jeżeli coś zostaje umieszczone w internecie a ktoś to znajdzie (niekoniecznie na twoim blogu) nieświadomy twojego podejścia po prostu używa twoją pracę. Rozumiem twoje oburzenie, chociaż zdaję sobie sprawę, że czasami sama wykorzystuję zdjęcia z internetu (np. w logo bloga, oczywiście źródła są konieczne) i większość ludzi tak robi..
OdpowiedzUsuńUśmiechnij się! Spójrz na to z tej strony : twoje prace są tak dobre, że ludzie chcą ich używać. Wiem, że to marne pocieszenie, ale rób to co robisz i walnij popis na środku każdej pracy. Wilk syty i owca cała:)
Dużo w tym prawdy... Oprócz faktycznie tej osoby, która twierdzi, że wygląda jak Ty (może klon? :)), to często mogą to być niechcące wykorzystanie Twojego zdjęcia :)
UsuńSzok... Nie wiem co napisać :/
OdpowiedzUsuńLincz jak nic! Niestety, ale tak już w Internecie bywa, że ludzie kradną, nie zdając sobie sprawy z tego, że to nadal kradzież karalna. Chyba będziesz musiała tworzyć te wodne teksty na zdjęciach, czy jakoś tak.
OdpowiedzUsuńPozostało jedynie podpisywać zdjęcia, gdyż zamieszczając je na blogu one lecą dalej w sieć...
OdpowiedzUsuńO masakra. Zgłosiłaś to gdzieś ? Nawtykałaś tym osobom? Ja bym tak zrobiła :D
OdpowiedzUsuńChamstwo i tyle.
Ale bloga trzeba prowadzić dalej, bo masz tutaj liczne grono swoich wielbicieli :)
Co za bezczelność.... Chyba czas zacząć oznaczać swoje zdjęcia...
OdpowiedzUsuńBiedna, domyslam się jak się czujesz :(
No i teraz chyba powinnam przejrzeć swoje zdjęcia, choć nie mam ich wiele... Kurcze, ludzie to naprawdę skrupułów nie mają.
OdpowiedzUsuńO kur..! Brak słów! A ten demot to przegięcie.... mam nadzieję, że mimo tych chamskich sytuacji nie zrezygnujesz z bloga, szkoda by było! I nie dziwię się, że jesteś wściekła też bym była, więc chyba wolę nawet nie sprawdzać swoich zdjęć... Masakra!
OdpowiedzUsuńMusisz zacząć podpisywać zdjęcia i już. Kurczę, ale ludzie są naprawdę bezczelni, chamidło takie, że to jest aż niewiarygodne. Jeszcze w dobie internetów, że im do głowy nie przyjdzie, że takie rzeczy od razu się wyłapuje itp... Masakra. Powinnaś gdzieś to zgłosić...
OdpowiedzUsuńMatko kochana to bulwersujące. A robisz w zdjęciach znaki wodne? Może to jakoś odstraszy złodziei?
OdpowiedzUsuńCo za bezczelność :/ Brak słów ... do mnie kilkukrotnie ktoś napisał z zapytaniem czy może użyczyć moje zdjęcie ale niestety większość je po prostu kradnie.
OdpowiedzUsuńzabić wypatroszyć takie persony!
OdpowiedzUsuńBezczelna kradzież :///
OdpowiedzUsuńPrzykro mi bardzo....
Smiesza mnie blogerki, ktore wrzucaja na swoje blogi paragrafy o prawach autorskich, a same kradna cudze zdjecia (do naglowkow, awatarow, tla), a czasami i tresci (kopiuj-wklej z roznych artykulow bez podania zrodla). Nawet niedawno jedna dziewczyna wydala ksiazke-plagiat opowiadania jednej blogerki i nie poniosla konsekwencji.
OdpowiedzUsuńTo jest rzeczywiście chamstwo. Mój blog opiera się głownie na fotografiach, jednak biorę je głównie
OdpowiedzUsuńz pinterestu i zawsze podaję źródło.