5 gru 2014

Naruszenie praw autorskich

Jestem zniesmaczona, zbulwersowana i wręcz wściekła! Usiadłam dziś i postanowiłam posprawdzać swoje zdjęcia w internecie. W godzinę znalazłam około dwudziestu fotografii, które ktoś upublicznia mimo, że są mojego autorstwa. Znalazłam siebie na demotywatorach, do tego z jakimś głupim tekstem! Kilka piosenek na yt, w których ktoś użył mojej własności. Na czyimś blogu zobaczyłam swoje zdjęcie w sukience i podpis, że niby właścicielka bloga znajduje się na tym zdjęciu! Nie mówię już o tym, że ktoś przywłaszcza sobie moje rysunki. Jak tak można! Jack'a - mojego kota znalazłam na stronie z pornografią, Właścicielka bloga pt.: "Kosmetyki Marceliny" ma na avatarze zdjęcie mojego kwiatka, Mogłabym wymieniać i wymieniać. Człowiek ma pasje, stara się, robi to co lubi, a ktoś bezczelnie sobie przywłaszczy czyjąś pracę i zadowolony. Żadnych skrupułów, przekopiowują recenzje, kradną zdjęcia, podpisują się pod Twoją pracą i po co dalej mam prowadzić bloga? Dla kogo, dla złodziei?











PODPIS Photobucket Photobucket Photobucket

23 komentarze:

  1. Coś takiego! Jestem zszokowana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro mi... bezczelność naprawdę... tak nie wolno, co z tego, że prawa autorskie jak nikt tego nie szanuje ;/ nie wszyscy są tacy, ale takie zachowania potrafią skutecznie zniechęcić...

    OdpowiedzUsuń
  3. kochana, a może zamieszczaj swój podpis/ link do bloga w centrum zdj? Próbowałaś pisać do dziewczyny z tego bloga też np.?
    Niestety coraz więcej takich przypadków jest... ostatnio na necie znalazłam tez zdj. mojej koleżanki + jakiś napis...

    OdpowiedzUsuń
  4. Może w jakiś sposób podpisuj zdjęcia.. No sama nie wiem, przykre..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie. Możesz w każdym zdjęciu dać jakiś napis np. stronę bloga. Trochę zajmie to więcej pracy, ale może mniej osób będzie je kopiować.

      Usuń
  5. Wiem, że Cie to nie pocieszy ale nie jesteś jedna ;/

    owszem sama zamieszczam fotki na blogu ściągnięte z google, ale żeby coś takiego perfidnego to już przegięcie ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie to szok.. wyobrażam sobie jak się czujesz... co za bezczelność. I jeszcze przedurny demotywator. Trzeba poszukać informacji jak zabezpieczać swoje zdjęcia, sama nie sprawdzam czy moje są kopiowane, bo nie wiem do końca jak to sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ujmę to tak : czasami ludzie są nieświadomi (ok, pani umieszczająca twoje zdjęcie i mówiąca, że to ona to skrajność). Jeżeli coś zostaje umieszczone w internecie a ktoś to znajdzie (niekoniecznie na twoim blogu) nieświadomy twojego podejścia po prostu używa twoją pracę. Rozumiem twoje oburzenie, chociaż zdaję sobie sprawę, że czasami sama wykorzystuję zdjęcia z internetu (np. w logo bloga, oczywiście źródła są konieczne) i większość ludzi tak robi..

    Uśmiechnij się! Spójrz na to z tej strony : twoje prace są tak dobre, że ludzie chcą ich używać. Wiem, że to marne pocieszenie, ale rób to co robisz i walnij popis na środku każdej pracy. Wilk syty i owca cała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo w tym prawdy... Oprócz faktycznie tej osoby, która twierdzi, że wygląda jak Ty (może klon? :)), to często mogą to być niechcące wykorzystanie Twojego zdjęcia :)

      Usuń
  8. Lincz jak nic! Niestety, ale tak już w Internecie bywa, że ludzie kradną, nie zdając sobie sprawy z tego, że to nadal kradzież karalna. Chyba będziesz musiała tworzyć te wodne teksty na zdjęciach, czy jakoś tak.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pozostało jedynie podpisywać zdjęcia, gdyż zamieszczając je na blogu one lecą dalej w sieć...

    OdpowiedzUsuń
  10. O masakra. Zgłosiłaś to gdzieś ? Nawtykałaś tym osobom? Ja bym tak zrobiła :D

    Chamstwo i tyle.

    Ale bloga trzeba prowadzić dalej, bo masz tutaj liczne grono swoich wielbicieli :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Co za bezczelność.... Chyba czas zacząć oznaczać swoje zdjęcia...
    Biedna, domyslam się jak się czujesz :(

    OdpowiedzUsuń
  12. No i teraz chyba powinnam przejrzeć swoje zdjęcia, choć nie mam ich wiele... Kurcze, ludzie to naprawdę skrupułów nie mają.

    OdpowiedzUsuń
  13. O kur..! Brak słów! A ten demot to przegięcie.... mam nadzieję, że mimo tych chamskich sytuacji nie zrezygnujesz z bloga, szkoda by było! I nie dziwię się, że jesteś wściekła też bym była, więc chyba wolę nawet nie sprawdzać swoich zdjęć... Masakra!

    OdpowiedzUsuń
  14. Musisz zacząć podpisywać zdjęcia i już. Kurczę, ale ludzie są naprawdę bezczelni, chamidło takie, że to jest aż niewiarygodne. Jeszcze w dobie internetów, że im do głowy nie przyjdzie, że takie rzeczy od razu się wyłapuje itp... Masakra. Powinnaś gdzieś to zgłosić...

    OdpowiedzUsuń
  15. Matko kochana to bulwersujące. A robisz w zdjęciach znaki wodne? Może to jakoś odstraszy złodziei?

    OdpowiedzUsuń
  16. Co za bezczelność :/ Brak słów ... do mnie kilkukrotnie ktoś napisał z zapytaniem czy może użyczyć moje zdjęcie ale niestety większość je po prostu kradnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. zabić wypatroszyć takie persony!

    OdpowiedzUsuń
  18. Bezczelna kradzież :///
    Przykro mi bardzo....

    OdpowiedzUsuń
  19. Smiesza mnie blogerki, ktore wrzucaja na swoje blogi paragrafy o prawach autorskich, a same kradna cudze zdjecia (do naglowkow, awatarow, tla), a czasami i tresci (kopiuj-wklej z roznych artykulow bez podania zrodla). Nawet niedawno jedna dziewczyna wydala ksiazke-plagiat opowiadania jednej blogerki i nie poniosla konsekwencji.

    OdpowiedzUsuń
  20. To jest rzeczywiście chamstwo. Mój blog opiera się głownie na fotografiach, jednak biorę je głównie
    z pinterestu i zawsze podaję źródło.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).