30 mar 2017

W obiektywie - marzec 2017

To był straszny miesiąc. Nabawiliśmy się ogromnego stresu. Mój tata był już jedną nogą na tamtym świecie, dostał udaru. Teraz przebywa na rechabilitacji. Miał szczęście, że dostał szybko pomoc. Wszystko inne w tym momencie przestało mieć znaczenie.

Chyba się uzależniłam...



Tagiatelle [przepis]


Kwiatek dla Kathy Leoni :)



Bardzo realistyczna powieść <recenzja>


Kawkujemy w Gdyni z mamą i mężem :)


Gdynia


Mój mąż mnie rozpieszcza, na dzień kobiet kupił mi nowy telefon, płytę Eda i trzy bukiety 😍😍😍


Fotoobraz od Saal Digital Polska <recenzja>


Nie piłam kawy od 4 lat


So many books so little time...


55 płyt w kolekcji, ale nie poprzestaję na tym :)


Wiosno, co z Tobą??


Coffee, tea or me?


Być kobietą, być kobietą...


Rysujemy, listy piszemy...


Skarpetkowe rozweselacze od listownej koleżanki :)


Trochę muzycznie:





27 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcia. Kociak to przystojniak jakich mało! Ale mi wpadł w oko :)
    Ale masz dobrego męża! Takie cudowne prezenty dostać :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawie wygląda to Tagiatelle, przyznaję, że nigdy nie jadłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. to zdjęcie kota z kwiatkiem, mnie kupiło na amen! Trzebaje wysłać do discovery channel, to do kalendarza swojego dodadzą:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrowia dla taty!
    Zdjęcia jak zwykle cudne. Najbardziej podoba mi się to z zegarem/budzikiem na książkach;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kotek mnie uwiódł najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Płyty Eda szczerze Ci zazdroszczę, ostatnio dopadła mnie Edomania i ciągle słucham jego nowych piosenek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki za Twojego tatę. Rozumiem Cię, bo mój też jest barrdzo chory.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kotek z tulipankiem jest przeuroczy! :) Ach, tak u Ciebie tulipanowo, że i ja chyba muszę sobie zakupić bukiecik, aby mi umilały przestrzeń domową w weekend :)
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne tulipany, mam ogromną słabość do kwiatow, ogólnie do natury :) Ach nie wiedziałam, że Twój kot jest takim romantykiem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie piłaś kawy już cztery lata?! Dlaczego?

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiciuś do natychmiastowego przytulenia. :) Minęło już trochę czasu jak nasz wierny towarzysz wybrał się do krainy tęczy, coraz bardziej wyczekuję nowego kociego przyjaciela. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne zdjęcia,też ostatnio zrobiłam ujęcie kropelek deszczu,a kiciuś uroczy <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Dużo zdrowia dla taty! :) dobrze wiem co znaczy udar, ale szybka pomoc i odpowiednia rehabilitacja potrafi zdziałać cuda - trzymam kciuki, żeby szybko odzyskał siły!
    Od słuchania dive Eda jestem już chyba uzależniona - uwielbiam!
    A zdjęcia cudne jak zawsze ;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. łaaaaa kwiatek od koteła łaaaaaa xd zakochałam się :D :D :D :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdjęcie z Gdyni ze statkiem strasznie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdrowia dla taty, mamy nadzieję, że kompleksowa rehabilitacja przyniesie efekty :)
    Kotek z tulipkiem najlepszy <3

    OdpowiedzUsuń
  17. kwiaty <3 kojarzą mi się totalnie z tą piekną porą roku, jaką mamy teraz

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie wygląda ten marzec na zdjęciach. Urzekło mnie zdjęcie " coffe or tea time ". Jest przepiękne, takie klimatyczne. Życzę pięknego i udanego kwietnia. Dużo zdrowia i oby jak najmniej nieprzyjemnych niespodzianek.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak zwykle super zdjęcia!!!

    Życzę szybkiego powrotu taty do zdrowia. Wiem co znaczy rehabilitacja po udarze i jakie to trudne dla osoby po udarze i rodziny. Życzę Wam dużo siły!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Życzę tacie powrotu do zdrowia.
    Kotek z tulipanem - po prostu piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam nadzieję, że wszystki się ułoży i życzę tacie zdrowia!
    Uwielbiam Twoje zdjęcia ! Bosz.... ale masz dobrego męża tylko pozazdrościć :) mój w ogóle nie jest domyślny ^^
    Ze mną kawy też się nie napijesz - nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).