W tym miesiącu przeczytałam osiem książek. Zakochałam się w twórczości Olgi Rudnickiej. Mam zamiar zaopatrzyć się też w inne jej dzieła. Bardzo polecam Wam "Były sobie świnki trzy". Cieszę się, że w końcu znalazłam czas na "Love, Rosie". Przeurocza powieść! Film również skradł mi serce. Ciekawą pozycją jest również "Jak kamień w wodę". Hanna Greń nieco zmieniła styl, ale połączenie obyczajówki z kryminałem też wyszło jej super. Czekam z niecierpliwością na kolejną część o Kornelii Pliszce. Jeśli macie pociechy w wieku 9+, to warto sięgnąć po pouczającą książkę Cezarego Harasimowicza - "Uśmiech" o smutnej dziewczynce, która straciła mamę.
1. Love, Rosie - Cecelia Ahern ★★★★★★★★☆☆
2. Zanim zapomnę - Iwona Wilmowska ★★★★★★☆☆☆☆
3. Były sobie świnki trzy - Olga Rudnicka ★★★★★★★★☆☆
4. Antykwariat spełnionych marzeń - Dorota Gąsiorowska ★★★★★★☆☆☆☆
5. Jak kamień w wodę - Hanna Greń ★★★★★★★★☆☆
6. Uśmiech - Cezary Harasimowicz ★★★★★★★★★☆
7. Cicha 5 - Katarzyna Bonda i inni ★★★★★★★☆☆☆
8. Fak maj lajf - Marcin Kącki ★★★★★☆☆☆☆☆
A Wy, co ciekawego czytaliście w kwietniu? Znacie, którąś z wymienionych przeze mnie pozycji?
Życzę Wam zaczytanego maja!
Życzę Wam zaczytanego maja!
Książkę Doroty Gąsiorowskiej muszę koniecznie przeczytać.
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie powaliła na łopatki, wręcz przeciwnie ;)
UsuńMam za sobą "Love, Rosie", "Były sobie świnki trzy" oraz "Cichą 5". Gratuluję świetnego wyniku :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku :) Mi również spodobała się książka "Love Rosie" jednak trochę rozczarowało mnie, że autorka kazała bohaterom tak długo czekać na szczęście... Podobno w filmie trochę inaczej to rozegrano? Nie wiem, nie widziałam filmu, ale chętnie się przekonam :)
OdpowiedzUsuńTak, w filmie rozegrało się to inaczej :) Też mi się nie podobała końcówka książki.
UsuńŻadnej z tych książek nie czytałam, największą ochotę miałabym na "Były sobie świnki trzy";)
OdpowiedzUsuńPróbowałam oglądać "Love, Rosie", ale szczerze mówiąc, trochę mnie to "przerosło". To nie jest historia dla mnie :D Ale grunt, że Tobie i film, i książka się podobały :D
OdpowiedzUsuń"Love, Rosie"! Uwielbiam, kocham! Zarówno film, jak i książkę. Według mnie ta historia jest bardzo urocza i zawsze jak ją wspominam to na mojej twarzy gości uśmiech :)
OdpowiedzUsuń"Love, Rosie" przeczytałam i było całkiem dobrze. ;D W kwietniu za mało czasu na czytanie miałam i podobnie zapowiada się na najbliższe tygodnie. :/
OdpowiedzUsuńJools and her books
Olgę Rudnicką znam z "Natalii 5" i n tyle mi się spodobała, że na pewno sięgnę po inne jej książki :) "Love, Rosie" czytałam 2 razy - dobrych parę lat temu i tuż przed premierą filmu. Za pierwszym razem o wiele bardziej przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jaką mam teraz ochotę na dobrą książkę.
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnę po "Love, Rosie".
Pozdrawiam ciepło. :)
Czytałam i oglądałam "Love, Rosie"! Rzeczywiście bardzo świetna książka i film również ;) Tobie też po zakończeniu książki chodziło po głowie "dlaczego tak późno?" :/
OdpowiedzUsuńtak :/
UsuńFantastyczny wynik, mam nadzieję, że po komunii synka będę miała więcej czasu na czytanie :)
OdpowiedzUsuńCiągle chce się zabrać za "Love, Rosie" - widziałam film, bardzo mi się spodobał. Ostatnio też natknęłam się na tą książkę Doroty Gąsiorowskiej - sam opis brzmi interesująco, ale słyszałam już różne opinie. W wolnym czasie trzeba wreszcie coś przeczytać :D
OdpowiedzUsuńZastanawiamy się jaką by tu książkę kupić mamie na zbliżające się Dzień Matki :) Masz tutaj wiele ciekawych propozycji ;)
OdpowiedzUsuńKojarzę tylko Love, Rosie ;)
OdpowiedzUsuńNie przeczytałam żadnej z wymienionych książek. Gratuluję wyniku :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze Love, Rosie nie czytałam, ale mam nadzieję, że niedługo mi się uda :)
OdpowiedzUsuńCzekam właśnie na książki pani Hanny Greń. Mam nadzieję, że lektura mnie nie zawiedzie. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńLove Rosie czytałam jakiś czas temu i miło ją wspominam :).
OdpowiedzUsuńCzytałam ,,Love, Rosie" - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń