Co tam u mnie słychać? Tata w końcu wyszedł ze szpitala i chodzi samodzielnie. Przed nim jeszcze długa droga, ale wyzdrowieje. Święta minęły mi szybko, mroźnie i zakończyły się przeziębieniem. Co z tą wiosną? Nie chcę już śniegu! W kwietniu zostałam również patronatem medialnym książki pt. "Chłopak z innej bajki", którą oczywiście serdecznie Wam polecam. Miałam okazję szaleć z dziewczynami na wieczorze panieńskim i dźkać w tyłek facetów w klubie ;) To był ciekawy miesiąc. Tym razem duuuużo zdjęć, trzydzieści, po jednym na każdy dzień :)
Rudy, rudy, rudy rydz...
Bransoletka idealna dla mnie :)
Tak wiem, "kot najlepszy", a nikt nie pomyśli ile się człowiek napracuje by zrobić dobre ujecie
Lubicie słodkie kotki? ;)
Kroplą deszczu namaluję Cię...
Moja miłość
Uwielbiam zapach rzeżuchy :)
Kaszëbsczé jezora, kaszëbsczi las...
"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła." ~ Wisława Szymborska
Trampy wróciły do łask
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to Ty!
Peryferie Słupska
To lubię!
Tęcza 🌈
Ład i nieład
Ta książka zasiliła grono moich ulubionych <recenzja>
To już 9 miesięcy :)
Mmm...
Mięso mielone z warzywami w sosie węgierskim
Wiecie co? 4 lata nie piłam kawy, bo mi szkodziła. Ostatnio zaczęłam z tatą w szpitalu pić do towarzystwa i już zostałam z codzienną kawką 😄
Takie tam zabawy z wodą
Chyba
musze iść w plener, bo odkąd znów piję kawę, ma moim instagramie można
zobaczyć całą moją kolekcję kubków 😂A te ładne ciasteczka są od męża 💕
Prawie mnie ta książka pokonała <recenzja> ;)
Podobno przypominam Małą Mi... hmm...
Zupełnie nie rozumiem fenomenu macaronsów. Z
ciekawości zakupiłam kilka i powiem Wam, że dla mnie jest to drogie i
niesmaczne 😛
Mniam
Bardzo lubię Twórczość Hanny Greń <recenzja>
Ja to mam kochanego męża. Wrócilam skacowana z wieczoru panieńskiego, a on miał dla mnie obiadek, deser, kwiatki. Leżę do góry brzuchem i nawet herbatę do łóżka dostałam 😊😍💕🍨🍧🍓
Zacny zestaw fotograficzny! :D
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie kota mnie oczarowało. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) naprawdę.
OdpowiedzUsuńRyszawa, robisz fantastyczne zdjęcia! Masz naprawdę wielki talent :) fotografie jak zwykle super. Urzekły mnie przede wszystkim wszelkie słodkości, piękne włosy i (a jakże!) kot. Warto było pracować nad perfekcyjnym ujęciem. :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńKotek wygląda groźnie. Przynajmniej jak tygrys przyczajony.
A na te pucharki z owocami to ja się piszę!
Pozdrawiam! :)
ja wierzę, że musisz się sporo napracować, by zrobić dobre zdjęcie kota, ale powiem Ci, że warto, bo zdjęcie jest genialne!
OdpowiedzUsuńOj jak mnie brakuje mojego aparatu :(
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, wszystkie! Nie tylko kota ;)
Widać, że lubisz fotografię:) super zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńNiektóre fotki super.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma fotek z wieczoru panieńskiego ;P To byłyby dopiero ujęcia! xD
OdpowiedzUsuńJaki kochany mężuś nawet deserek zacny zrobił :)
O ja wiem jak trudno zrobić dobre zdjęcie kotu :) poszalałaś ze zdjęciami super :)
OdpowiedzUsuńPiękny masz kolor włosów :) Ja właśnie piję kawkę :)
OdpowiedzUsuńA ja się zawsze zastanawiam jakim cudem udaje Ci się zrobić takie zdjęcia swojemu kociemu przyjacielowi ;) Za każdym razem jak próbuję zrobić jakiekolwiek zdjęcie mojemu psu to zaraz to wyczuwa i się odwraca :D Taki deser sama bym chętnie pochłonęła :P
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na jedzonko...
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdjęcia!!!
Próbowałam kiedyś fotografować kota - wiem jaka to ciężka praca :)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie najlepsze! :) a na ostatnim szparagi, które uwielbiam!!
OdpowiedzUsuńNigdy nie starałam się fotografować kota, ale wiem jak to było z moim psem. Cudem było zrobienie mu ostrego zdjęcia, nie mówiąc o zdjęciu w jakiejś fajnej pozie ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Gratuluję patronatu! Zdjęcia fascynujące :)
OdpowiedzUsuń