Muszę przyznać, że jestem zadowolona z moich styczniowych zdjęć. Całkiem sporo kota się znalazło, choć bardzo ciężko zrobić mu zdjęcie (boi się aparatu). Z Wami to tak jest, że piszecie albo "gdzie jest kot?", albo "zdjęcie kota najlepsze!", tak jakbym innych fotografii nie robiła. Znajdzie się tu również kilka migawek znad morza oraz tradycyjnie książki. W tym miesiącu przeczytałam ich 9. Trochę uzależniłam się od Instagrama i nieco zaniedbałam literaturę, ale teraz wszystko nadrabiam :) Nie mogło zabraknąć u mnie też kawy ;)
Zapraszam do oglądania!
Jeśli gwiazdkę z nieba chcesz, dostaniesz... ☆
Komu kawki?
Bardzo lubię produkty Bourjois
Bardzo fajny duet <recenzja>
Zimno! ❄❄❄
Macie tego swojego kota
Znacie Ankę? <recenzja>
Stosik wstydu, narobiłam sobie zaległości, to teraz muszę czytać ;)
Puck
Pięknie tam o zachodzie słońca
Mój małż...
...A to ja ;)
Ostatnio lubię bransoletki, ale ciężko coś na mnie dostać, bo mam chude dłonie
Komuś miękkiego przytulaska?
Zaskakująca książka młodzieżowa <recenzja>
Lubię zimę za te wszystkie ciepłe skarpetki, piżamki i inne dodatki :)
Wiecie, że założycielem McDonald's był Ray Kroc? <recenzja>
Biedronka ma w ofercie tak tanie płyty, że nie mogłam się powstrzymać!
Najlepszy towarzysz książki - kawa :)
Lubicie planować?
Czyż nie są urocze?
Daje Owsiakowi!
Ale sobie gniazdko uwiłam ^^
Ależ się uśmiałam przy tej pozycji! <recenzja>
Kot syberyjski w naturalnych warunkach 🤣
Wylegujemy się
O tej książce już pisałam wyżej :)
Co powiecie na kawę w takich warunkach? :D
Pytki
Kocham nasze morze
Lubicie te motywy?
W odbiciu...
Mąż mi nieustannie dostarcza kwiatki :)
Bardzo fajny debiut! <recenzja>
Takie tam
Jaki jest Wasz ulubiony zapach?
I jak co dzień kawka...
Mój patronat. Jestem z niego bardzo dumna :) <recenzja>
Moja mama nigdy nie była zimą nad morzem, a mieszka kilkanaście kilometrów od niego! ...Więc ją je pokazaliśmy :)
Pianki w kawie czy osobno?
🍫
Prezent od męża :)
Niech te zdjęcia się już kończą, bo brakuje mi pomysłów na podpisy :D
Ostatnio w modzie są takie zdjęcia, więc musiałam i ja takie mieć ;)
Kiedyś byłam kelnerką :)
A co jest w kubku? ;)
A tu tulipany w trzech kolorach, bo mąż nie mógł się zdecydować na jedne ;)
Nasz mały kotek :D
Lubię tę serie. Znacie?
Świetna książka! Polecam! <recenzja>
Podoba mi się te zdjęcie
A jak tam Wasz styczeń?
Które zdjęcie podobało Wam się najbardziej?
Życzę Wam udanego lutego!
He he ja mam po prostu kota na punkcie kotów. A mój w ogóle nie chce pozować do zdjęć.
OdpowiedzUsuńMój też nie chce, ile to ja się muszę namachać kabanosami, szynką i celofanem
UsuńWszystkie zdjęcia są piękne, także kota :) Bardzo lubię tę serię u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia chociaż Pucka najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje miesiące w obiektywie, Twoje zdjęcia zachwycają :) podziwiam kreatywność fotograficzną :)
OdpowiedzUsuńZawsze byłam pod wrażeniem przekazywania rzeczywistości z perspektywy obiektywu. Jednak nigdy nie potrafiłam, wolałam kreślić ją słowami stąd może mój wielki podziw dla tych, którzy mają w tym taką lekkość jak ty.
OdpowiedzUsuńŚwietna zdjęcia! \K.
https://cleosevhome.blogspot.com/
Jakie piękne zdjęcia! A kot jest po prostu świetny. :D
OdpowiedzUsuńBoże jakie Ty robisz piękne zdjęcia kochana. Mogłabym patrzeć na nie bez końca.:)
OdpowiedzUsuń9 książek? Całkiem niezły wynik. Mi udało się przeczytać zaledwie 4 w styczniu. I nie dziwię się, że ludzie chcą zdjęcia koteła, piękny jest :)
OdpowiedzUsuńTo Twoje szczęście rodzinne robi się denerwujące..... ukłuły mnie zazdrośnie te kwiatki. Zegarek w prezencie? Czy wiesz, że się zegarków nie daje? I kapci.
OdpowiedzUsuńSpodobało mi się to zdjęcie kota z łapkami. Świetne jest, najlepsze ze wszystkich. W ogóle kot jest ładny.
Ja tam nie jestem przesądna. To nie pierwszy zegarek, który dostałam. A na moje denerwujące szczęście rodzinne jest sposób - można tu nie zaglądać i nie będzie denerwować ;)
UsuńZazwyczaj fotografujesz książki więc jakoś wytrzymam ;) A na poważnie to aż tak złośliwa nie jestem i cieszę się, że jeszcze istnieją takie miłe pary jak Wy.
UsuńTo zdjęcie z kocimi łapkami masz naprawdę ekstra.
Śliczna z Was para, a kot syberyjski w naturalnych warunkach boski! U mnie też na stole stoją różnokolorowe tulipany i kawka codziennie ;)
OdpowiedzUsuńGdybym umiała robić choć w połowie tak piękne zdjęcia jak Ty miałabym najpiękniejszy blog świata ;)) pozdrawiam serdecznie :)
Dobrze, że jesteś zadowolona z efektów, bo naprawdę jest czym.
OdpowiedzUsuńMoje zwierzaki też nie zawsze lubią pozować, a szkoda, bo wychodzą przepięknie na zdjęciach :)
Też miałam taki okres, gdy byłam uzależniona od Instagrama. Ale miało to miejsce przy jego zakładaniu. Teraz na szczęście nie jest tak źle.
9 książek? Jak dla mnie to żaden zły wynik. Chciałabym tyle przeczytać, a ostatnio nie mam czasu nawet na jedną. A raczej wmawiam sobie, że nie mam czasu...
Aż sobie zanuciłam tę piosenkę :D
Nie przepadam za kawką, może być za to herbata ;p
Kolory szminek rewelacja ^^
Ale on ma przecudowne oczy!
Te dwa zdjęcia z Pucka... Poezja. Jestem w szoku!
Piękna bransoletka ;)
Autorke chyba znam (ale nie dam se ręki uciąć), tej książki natomiast niezbyt.
Gratuluję patronatu, nie dziwię się, że jesteś z niego dumna!
Przepiękna zdjęcia utrzymane w ciepełku - podkolanówki, koce, sweterki, kawki. Ach ta zima :)
Mąż widzę, że Cię rozpieszcza i dobrze! :)
Nie no kota to macie genialnego!! Taki maluszek :D Przepiękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam kawę. :)
Życzę zaczytanego miesiąca.
Serdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Bardzo fajnie uchwytujesz detale w zdjęciach, chciałabym mieś takie spojrzenie na rzeczywistość jak TY.
OdpowiedzUsuńKsiążkę o McDonaldzie, chętnie bym przeczytała.
Ładne zdjęcia,książki Quicka czytałam :)
OdpowiedzUsuńZawsze ciekawiło nas jak smakują pinki w kawie ale że ani kawy ani zbytnio pianek nie lubimy.... :P
OdpowiedzUsuńNo cóż, nic dziwnego, że kot kradnie uwagę bo jest fantastyczny. Duży, puchaty i ma cudne zielone oczy, wiec jak go pominąć? ;)
Zdjęcia świetne. Pianki w kawie? Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńAaaaaaaa ile kota!
OdpowiedzUsuńAle na Ciebie i męża Twojego też miło popatrzeć :)
Kotek jak zawsze jest cudny i cudnie się wyleguje!
OdpowiedzUsuńAle masz długie włosy, marzą mi się takie.. zaczęłam zapuszczać, ale wolno rosną ;/ Zdjęcia jak zawsze super, miło popatrzeć na morze, mam do niego daleko niestety.. Mój styczeń upłynął na imprezach rodzinnych i jednym wyjściu do Escape Roomu w Wałbrzychu :)
OdpowiedzUsuń