27 sty 2020

Światło w środku nocy - Jojo Moyes


Tytuł: Światło w środku nocy
Autor: Jojo Moyes
Wydawnictwo: Znak
Gatunek: literatura obyczajowa
Liczba stron: 544
Premiera: 20.01.2020 r.




Alice wyszła za przystojnego Amerykanina i przeprowadziła się do Baileyville w Stanach Zjednoczonych. Okazało się, że ślub był jedną wielką pomyłką. Mąż jest w stosunku do niej oziębły, w żaden sposób nie okazuje jej uczuć, a do tego bohaterka musi mieszkać z apodyktycznym teściem, który uważa, że kobieta nie ma prawa głosu, a jedyną książką, którą uznaje, jest Biblia. Ukojenie przynosi jej praca w konnej bibliotece. Jej zadaniem jest dostarczanie ludziom magazynów, powieści i komiksów. Kontrowersję wzbudza zakazana książka, która ma edukować ludzi w kwestii seksualnej. Duża część mieszkańców uważa, że mąci ona w głowach lokalnym kobietom…

Najbardziej do gustu przypadł mi klimat tej powieści. Lata 30. XX wieku, kiedy na świecie panował wielki kryzys gospodarczy, głównym źródłem zarobku była kopalnia, a kobiety w dalszym ciągu postrzegane były jako istoty, które powinny być podporządkowane swym mężom, a ich miejsce było w domu, przy dzieciach. Kiedy grupa niezależnych kobiet wskoczyła na konie i śmiało docierała z książkami do najdalej oddalonych chat, w miasteczku wybuchł istny chaos. Dla właściciela kopalni, który jest teściem Alice, nie było po myśli, to, że ludzie uczyli się czytać i zaczynali rozumieć różnego rodzaju pisma.

Margery – pomysłodawczyni konnej biblioteki najbardziej przypadła mi do gustu. To kobieta, która nie chce się podporządkowywać i niczego się nie boi. Wie, czego chce, jest uparta i nikt nie jest w stanie przeszkodzić jej w realizacji zamierzonych celów. Dzięki niej pozostałe dziewczyny stają się pewniejsze siebie i zaczynają walczyć o godne życie.

„Światełko w środku nocy” czasami wzrusza, a czasami szokuje. Przykuwa uwagę swą realnością i mimo objętości liczącej prawie pięćset pięćdziesiąt stron, czyta się je w zawrotnym tempie.  Jojo Moyes, w ciekawy sposób ukazała życie kobiet w tamtych czasach. To zupełnie coś innego, niż to, co do tej pory wyszło spod jej pióra. Książka jest pełna emocji. Mimo że na co dzień raczej nie sięgam po pozycje z wątkiem historycznym i wolę, gdy akcja toczy się w obecnych czasach, to ta pozycja podbiła moje serce i trafiła na półkę z ulubionymi powieściami. Czasami warto sięgnąć po coś, co na pozór wydaje się nie w naszym klimacie.

„Światełko w środku nocy” to książka o sile przyjaźni, o walecznych kobietach z pasją, o heroicznej walce o godne  życie, o powoli rodzącej się miłości. To także pozycja przepełniona bólem, niesprawiedliwością, dyskryminacją. Potrafi wywołać uśmiech, a zaraz potem sprawić, że łzy ciekną czytelnikowi po policzkach. Gorąco polecam! Jestem pewna, że się nie zawiedziecie.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:
https://www.znak.com.pl/

24 komentarze:

  1. Pomimo pozytywnych recenzji nie śpieszy mi się z przeczytaniem tej książki, ale możliwe, że kiedyś to zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie najbardziej zafascynował wątek konnych bibliotek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z niecierpliwością oczekują na swój egzemplarz tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już nie mogę doczekać się jak będę mogła ją przeczytać. Książki Jojo Moyes to zawsze dla mnie prawdziwa uczta czytelnicza!

    OdpowiedzUsuń
  5. czytałam kilka powieści Jojo. Całkiem fajne są:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam twórczość Jojo i iwem, że nie jest dla mnie ale wiele osob lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o tej książce wiele dobrego, więc chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem ciekawa tej książki, bo nie mam jeszcze ugruntowanego zdania odnośnie twórczości Moyes. Jedna powieść skradła moje serce, druga totalnie nie przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam coś o tej autorce, niewykluczone, że nawet czytałam jej książkę. Mam z nią miłe skojarzenia i fabuła tej książki również mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam opowieści o kobietach łamiących konwenanse, zmieniających rzeczywistość.

    OdpowiedzUsuń
  11. Popularna autorka, ale jeszcze nie mialam okazji nic jej czytac

    OdpowiedzUsuń
  12. Chwilowo mam niezły stosik książek do przeczytania ( jak dla mnie, Ty przeczytałabyś je w miesiąc), przytargałam jakieś pół walizki ;) ale tę wpisuję na listę do kolejnych zakupów. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyłania się mimo przeciwności losu całkiem silna postać głównej bohaterki- jak bede miała okazje chętnie przeczytam :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię książki Moyes, za tą również pewnie się zabiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawie się zapowiada . Dużo dobrego słyszałam o tej autorce .

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię tę autorkę, więc pewnie przyjdzie kolej i na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię książki o walecznych kobietach. Chętnie ją przeczytam więc dzięki za interesujący tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Książki Moyes mam dopiero w planach, myślę, że się nie zawiodę ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak dotąd przeczytałam jedną książkę autorki i bardzo mi się podobała. Jestem ciekawa czy z tą będzie podobnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. ciekawa recenzja :) i też mnie zastanawia ta konna biblioteka :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Zakazana książka... To może być ciekawe. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  22. Już miałam książkę w swoich rękach i do tej pory zastanawia mnie idea konnej biblioteki :D Ciekawa sprawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wzruszająca historia kobiet, które walczą o siebie w XXI wieku, w małej wsi zdominowanej przez zamożnych mężczyzn. Mają też wsparcie w swoich partnerach, którzy szanują je i doceniają.

    OdpowiedzUsuń
  24. Przeczytałam już kilka książek Moyes. Lekko się je czyta. Po tą pozycję pewnie też niedługo sięgnę 😄

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).