18 gru 2021

Misia i jej mali pacjenci. Tajemnice lasu - Aniela Cholewińska-Szkolik


 

Tytuł: Misia i jej mali pacjenci. Tajemnice lasu

Autor: Aniela Cholewińska-Szkolik

Wydawnictwo: Zielona Sowa

Gatunek: literatura dziecięca

Liczba stron: 160

Premiera: 10.11.2021 r.

 


Tę małą rudowłosą dziewczynkę doskonale już znam. Towarzyszy mi od lat i mam do niej szczególny sentyment, gdyż Misia ma tak samo na imię, jak moja trzyletnia chrześnica. W zasadzie bohaterkę książki poznałam szybciej, niż kochaną Michalinkę.

Misia jest pogodnym dzieckiem, które najbardziej na świecie lubi zwierzęta oraz przyrodę. Prowadzi lecznicę i w przyszłości chce zostać weterynarzem. Rozumie mowę zwierząt, ale jest to tajemnica. Nie może znieść działań człowieka na rzecz szkody w środowisku naturalnym. Dlatego, gdy zauważa, że ktoś regularnie wywozi do lasu odpady po remoncie, koniecznie chce odnaleźć sprawcę i dać mu nauczkę.

Tym razem książeczka wygląda inaczej niż poprzednie części serii. Historyjek jest dziewięć, a nie tak, jak do tej pory miało miejsce - tylko trzy, są też one znacznie dłuższe i łączą się w jedną całość. Prócz Misi, w książeczce występuje również Ewcia – jej przyjaciółka, którą mogliśmy czasem widzieć w poprzednich historyjkach. Tym razem poznajemy również Pawła – ich kolegę z kółka leśnego, leśniczego, a także tajemniczego, zarośniętego, budzącego lęk pana mieszkającego na odludziu.

Bardzo cenię sobie tę serię, ponieważ każda książeczka zawiera w sobie morał. Tym razem autorka skupiła się na problemie śmieci. Zapewne nie jest Wam miło, gdy podczas spaceru w lesie napotykacie śmieci, mi również nie jest wtedy miło, wręcz przeciwnie, jest we mnie gniew. Nie rozumiem, jak ludzie mogą zachowywać się w ten sposób. Czy im przyjemnie się spaceruje wśród takiego otoczenia? Czy nie wiedzą, że takim zachowanie robią krzywdę zarówno roślinom, jak i zwierzętom oraz ludziom? Uważam, że powinni się oni wstydzić, a dbania o środowisko należy uczyć nasze pociechy od najmłodszych lat. Ta książeczka właśnie w tym pomaga. Nie mogę również, nie wspomnieć o przepięknych ilustracjach autorstwa Agnieszki Filipowskiej. Nie można od nich oderwać wzroku. Piękne barwy i kształty odwzorowujące fabułę.

Polecam zarówno dla dziewczynek, jak i dla chłopców! 


Post powstał przy współpracy z:

11 komentarzy:

  1. Skojarzyła mi się z "Martynką", którą czytałam, gdy chodziłam do podstawówki. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czytałam "Martynę", to moja imienniczka :)

      Usuń
  2. O śmierci nie jest łatwo pisać. Wartościowa książeczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiej śmierci? :o To książka o śmieciach...

      Usuń
  3. Ta seria jest bardzo wartościowa, ponieważ skupia się na bardzo ważnych życiowych tematach, które łatwiej jest dzieciom dzięki niej zrozumieć. Cieszę się, że takie książeczki powstają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój junior niestety ostatnio niechętnie czyta o dziewczynkach :) się porobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przyjemna wydaje się ta książka;) Świetne skrzaty w tle ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna książeczka dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię książeczki z morałem ❤

    OdpowiedzUsuń
  8. książka wartościowa i na pewno warta uwagi zarówno dla chłopców jak dziewczynek

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że dzieci mogą wynosić z takich książek wiele wartości. Teraz nie rozumiem jak ludzie mogą tak śmiecić :(

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).