2 sie 2022

Nie wiesz dlaczego - Marcel Moss

 

 

Tytuł: Nie wiesz dlaczego

Autor: Marcel Moss

Wydawnictwo: Filia

Gatunek: thriller/kryminał

Liczba stron:320

Premiera: 13.07.2022 r.

 

 

Podczas gdy w liceum Freuda dochodzi do zamachu, znika jedna z nastolatek. Dagmara na oczach swoich przyjaciółek wsiada do samochodu, nie mówiąc nikomu, gdzie i z kim się wybiera. Po tym zdarzeniu ślad po niej ginie. Dwa miesiące później na jaw wychodzą przerażające fakty. Policja nie potrafi wpaść na żaden trop, więc przyjaciółki Dagmary biorą sprawy w swoje ręce, jednocześnie walcząc ze swoimi problemami. Czy uda się im dociec prawdy?

„Nie wiesz dlaczego”, to mocna książka, zresztą tak samo jak cała seria. Dotyka poważnych problemów, z jakimi borykają się nastolatki. Choroby psychiczne, brak akceptacji, nałogi, złe towarzystwo, traumy, a przede wszystkim bycie społecznością LGBT, która nie ma łatwego życia w naszym kraju.

Historia opowiedziana została z perspektywy trzech różnych osób. Sara żyje w cieniu matki, która jest sławną aktorką. Z jednej strony dziewczyna chce zaistnieć sama, być znana jako ona, a nie jako córka celebrytki, chce też zdobyć pieniądze, które byłyby zabezpieczeniem na wypadek nawrotu choroby jej matki. W dzisiejszych czasach Internet, media społeczościowe i influencerzy mają ogromny wpływ na młodych ludzi, którzy zrobią wiele, by popisać się przed rówieśnikami. Bezmyślnie naśladują działania swoich internetowych idoli, które niejednokrotnie są niebezpieczne i niemoralne.

Wiktoria zatapia się w ramionach depresji, z którą nie potrafi sobie dać rady. Nie wierzy, że jest dla niej jakikolwiek ratunek, że terapia może dać jakieś efekty. Odsuwa się od przyjaciół i rodziny, będąc dla nich coraz bardziej opryskliwa. Łatwo popada w nałóg i nie liczy się dla niej nic, prócz chwili szczęścia, którą mogą dać jej tylko tabletki. Narkotyki to zgubny, śmiertelnie niebezpieczny nałóg. Dzieciaki myślą, że nie da się tak szybko uzależnić i nie wiedzą, jak bardzo się mylą.

Marta, niegdyś wyzywana ze względu na swoją nadwagę, robi wszystko, by pomagać innym. Ma w sobie wielkie pokłady empatii i prowadzi nawet skrzynkę zwierzeń, do której każdy może wrzucić anonimowy list. Wzbudza zaufanie i robi wszystko, by wyciągnąć swoje przyjaciółki z bagna.

Książki Marcela Mossa mają w sobie coś, co sprawia, że nie łatwo się od nich oderwać. Zdecydowanie lubię jego styl i to, jakie tematy porusza w swoich dziełach. „Nie wiesz wszystkiego” posiada ciekawe zakończenie. Nie spodziewałam się zwrotu akcji, który autor zafundował swoim czytelnikom. Jakbym miała się do czegoś doczepić, to doczepiłabym się do ilości nieszczęść oraz dramatów, które zdarzyły się wśród uczniów jednej szkoły, ale nie jestem czepialska, więc dodam tylko, że ze zniecierpliwieniem czekam na piąty tom serii, gdyż Marcel Moss zapewnia nas, że ciąg dalszy nastąpi, a Was zachęcam do zapoznania się z całą historią, najlepiej zaczynając od pierwszego tonu, by zrozumieć wszystko, co dzieje się w „Nie wesz dlaczego”.


Post powstał przy współpracy z:

https://www.wydawnictwofilia.pl/_static/g/c/logo.png

11 komentarzy:

  1. Na pewno, w odpowiednim dla siebie czasie będą poznawała tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi również książka bardzo się podobała i z niecierpliwością czekam na kolejny tom. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zacznę od pierwszego tomu. Historia rzeczywiście wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przyznać, że wciągnęła mnie ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę to przeczytać, bo bardzo lubię książki tego autora ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Interesująca recenzja zachęca do sięgnięcia po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, że ciężko się od nich oderwać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Typowa obyczajówka, może wciągnąć nie raz i nie dwa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam twórczości Marcela Mossa, ale mam nadzieję, że niebawem się to zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmmm, jeszcze nie znam twórczości tego autora. Jakoś mi z nim nie po drodze, choć na blogach często się przewija i zawsze zbiera dobre recenzje :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).