16 paź 2022

Sundial - Catriona Ward


 

Tytuł: Sundial

Autor: Catriona Ward

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Gatunek: thriller

Liczba stron: 400

Premiera: 24.08.2022 r.

 


Rob, bohaterka „Sundial” nie marzyła o niczym innym, jak tylko o szczęśliwym życiu. Chciała zapomnieć o przeszłości, ułożyć sobie życie na nowo i być szczęśliwa, mieć dom, męża oraz dzieci. Patrząc z boku, ktoś mógłby powiedzieć, że osiągnęła swój cel. Nic bardziej mylnego. Jej mąż znęca się nad nią psychicznie, a jedna z jej córek zachowuje się dziwnie, ma wymyślonych przyjaciół i zbiera kości. Rob dostrzega w niej zło, które ma swoje korzenie w przeszłości, dlatego zabiera ją w miejsce, w którym dorastała, by opowiedzieć jej swoją historię.

Czytanie tej książki szło mi bardzo opornie, a jedynym słowem, które towarzyszyło mi podczas lektury, było „dziwna”. Wiedziałam, czego mniej więcej mogę się spodziewać, poznałam twórczość autorki, czytając „Ostatni dom na zapomnianej ulicy”, który bardzo mi się podobał. Trzeba przyznać, że Catriona Ward ma specyficzny styl, mroczny, trudny, mocno psychologiczny, a nawet pokusiłabym się o określenie go psychodelicznym.

„Sundial”, to nie jest łatwa powieść. Wiem, że ma szerokie grono odbiorców i zbiera wiele pozytywnych opinii, ja niestety czuję się zawiedziona. Nie mogłam przez tę książkę przebrnąć, wciąż ją odkładałam i do niej wracałam. Momentami gubiłam się w zawiłościach fabuły, zastanawiam się, o czym właściwie ona jest. Była ona dla mnie oderwana od rzeczywistości i niedorzeczna, a bohaterowie sprawiali wrażenie osób, które uciekły z zakładu psychiatrycznego. Czuje się z tym źle, gdyż rzadko kiedy zdarza mi się, źle dobrać pod siebie tytuł.

Początek tej powieści zapowiadał się dobrze, zakończenie również zrobiło na mnie wrażenie, jednak jej środek mnie zawiódł, zwłaszcza pierwsza połowa. Z czasem akcja nieco przybiera tempa, na jaw wychodzą tajemnice i jest odrobinę lepiej, jednak nie na tyle, by zrobić na mnie dobre wrażenie.

Mam mieszane uczucia. Po kapitalnym „Ostatnim domu na zapomnianej ulicy” i słabym „Sundial” nie wiem, czy jeszcze kiedyś sięgnę po twórczość autorki. Plusem na pewno jest język Catriony Ward. Uważam, że autorka umie budować ciekawy, mroczny klimat. Zdecydowanie można powiedzieć, że jest oryginalna i wyróżnia się w tłumie.

Myślę, że musicie sami sięgnąć po „Sundial” i przekonać się, czy wam się ta powieść spodoba. Wydaje mi się, że jest to jedna z tych powieści, którą albo się kocha, albo nienawidzi. Jestem ciekawa, w której grupie Wy się znaleźliście.


Po inne ekscytujące thrillery zapraszam na stronę Taniej Książki


Post powstał przy współpracy z:


17 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem, jak ja bym tą książkę odebrała, czy pozytywnie czy nie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że środek okazał się taki słaby. Ta książka już czeka na mojej półce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że Cię zawiodła w pewnym momencie. Dobrze, że chociaż koniec ciekawy. Ja na tę chwilę mam co czytać. Będę o niej pamiętała w wolnej chwili;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że czujesz się zawiedziona. Ja raczej tej książki czytała nie będę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że książka nie spełniła Twoich oczekiwań, ale czasami tak niestety bywa. Ja nie znam twórczości tej autorki, ale może kiedyś sięgnę po jakąś jej książkę. Czas pokaże.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja lubię jak od razu akcja gna do przodu a nie się rozwija dopiero w trakcie

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam mieszane uczucia już po przeczytaniu kilku recenzji. Myślę, że na razie sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiele osób strasznie zachwyca się tą książką, ale tak jak piszesz chyba lepiej samemu przeczytać i ocenić. Jestem ciekawa, czy by się spodobała 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. hmm ... opinie na temat tej książki są bardzo różne - z jednej strony mnie kusi a z drugiej... Choć akurat bardzo cenię sobie w książkach mroczny klimat

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje mi się, że widziałam już ten tytuł, ale nie jego recenzje. Szkoda, że książka Cię zawiodła ;<

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mówię NIE, ale póki co mam wiele pozycji do nadrobienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej nie dla mnie, ale myślę, że znajdzie swoich zwolenników. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że Cię zawiodła. Ja osobiscie nie czytałam powieści tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Książka raczej nie dla mnie mimo to szkoda, że nie spełniła Twoich oczekiwań. Pozdrawiam cieplutko 😊

    OdpowiedzUsuń
  15. Skuszona pozytywnymi recenzjami kupiłam sobie tę książkę, ale jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam taki klimat, że ktoś chce opowiedzieć komuś swoją historię.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).