Tytuł: Plan na miłość
Autor: Ally Zetterberg
Wydawnictwo: Albatros
Gatunek: literatura obyczajowa/romans
Liczba stron: 384
Premiera: 7.05.2025 r.
Klara postanawia pomóc tacie, który ze względu na leczenie nowotworu, nie jest w stanie prowadzić swojej firmy remontowej. Kobieta czuje się wrzucona na głęboką wodę, ponieważ nigdy wcześniej nie zajmowała się czymś takim. Jest zła, że cała odpowiedzialność spadła na nią, ale postanowiła zakasać rękawy i wziąć sprawy w swoje ręce. Alex kilka miesięcy temu stracił brata, po tym, jak ktoś wjechał w jego rower furgonetką i uciekł z miejsca wypadku. Mężczyzna nie może pogodzić się z utratą bliskiej osoby, popada w depresje, a jego jedynym zajęciem, które trzyma go przy życiu, jest szukanie drugiego świadka, który rozpłynął się w powietrzu. Losy tych dwóch osób splatają się ze sobą, kiedy Alex postanawia znaleźć pracę i trafia na ogłoszenie Klary, która szuka pracowników po tym, jak dwóch zwolniła za niestosowne zachowanie.
Jakaż to jest piękna, otulająca serce historia. Dotyczy ona ciężkich tematów. Mamy tu strach o rodzica, który walczy z nowotworem, cukrzycę, którą Klara ciągle musi trzymać w ryzach, nowe wyzwania w postaci odpowiedzialności za prowadzenie firmy. Podejmowanie działań, które nie zawsze są właściwe, depresja, żałoba, niezrozumienie i samotność. Mimo tego wszystkiego autorka poprowadziła opowieść w lekki sposób, znajdując miejsce nawet na nutę humoru.
Uwielbiam relację Klary i Alexa, wiadomo, że tego typu historie są nieco przewidywalne i od początku czuć między nimi chemię, która aż iskrzy. Niestety oboje żyją w niedopowiedzeniach oraz domysłach i nie wiedzą tego, co widzimy my – czytelnicy. Jeśli mam być szczera, bardzo ich polubiłam i ciężko mi się było z nimi rozstać po dotarciu do ostatniej strony.
„Plan na miłość” to romans, który jednocześnie jest lekki, jak piórko i rozdzierający serce. Klara jest bardzo empatyczna, prawdziwa, szczera i mocno ekscentryczna. Alex natomiast ujmuje poczuciem humoru, miłym usposobieniem oraz pomocną dłonią, mimo własnych problemów. Jest połączeniem irytującego uroku oraz czułości.
Podoba mi się, w jaki sposób poprowadzone zostały dialogi, są błyskotliwe, niekiedy zabawne, niekiedy bolesne i choć ktoś mógłby powiedzieć, że jest to kolejny romans, jakich wiele, to dla mnie lektura tej książki była emocjonującą podróżą w głąb siebie. Daje do myślenia. Miłość nie zawsze przychodzi zapowiedziana, czasem wprasza się w butach do naszego życia i nie zostawia miejsca na dyskusję. Życzę wszystkim czytającym te słowa takiej relacji, jaką mają bohaterowie tej książki.
Jeśli szukacie pozycji, która pochłonie Wasze wieczory, rozczuli, rozbawi i zostawi z uczuciem tęsknoty po skończeniu lektury oraz jeśli lubicie lekkie romanse, literaturę obyczajową, to ten tytuł będzie strzałem w dziesiątkę (i w serce).
Post powstał przy współpracy:
Książki tego wydawnictwa biorę w ciemno. Tę również mam w planach przeczytać.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam taką lekką literaturę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta historia mogłaby mnie wciągnąć. Bardzo lubię takie opowieści.
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się taka lektura jako odpoczynek po thrillerach.
OdpowiedzUsuńZaczęłam żałować, że nie zdecydowałam się na nią, kiedy dostałam ją w propozycjach od wydawnictwa, ale nic straconego. Będę ją miała na uwadze, kiedy najdzie mnie na romans! :)
OdpowiedzUsuńUdało Ci się mnie zachęcić do przeczytania tej książki 😊
OdpowiedzUsuńBrzmi jak książka, która porusza serce, łącząc trudne tematy z lekkością i humorem. Uwielbiam historie, w których bohaterowie przeżywają emocjonującą podróż, a miłość wkrada się nieoczekiwanie.
OdpowiedzUsuńMoże mi się spodobać ta książka. Z przyjemnością po nią sięgnę. ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno się na nią skuszę!
OdpowiedzUsuńLubię takie romanse :)
OdpowiedzUsuńOj lubię takie romanse, które nie są całkiem przesłodzone a bohaterowie zmagają się z różnymi życiowymi problemami. No i remonty w tle - muszę to przeczytać!
OdpowiedzUsuń