Tytuł: Kto chce ich śmierci?
Autor: Cara Hunter
Wydawnictwo: Filia
Gatunek: thriller
Liczba stron: 392
Premiera: 22.07.2020 r.
Tom III
Dom staje w płomieniach, a w środku znajduje się dwójka dzieci. Strażacy robią, co mogą, ale trzylatka nie da się uratować, a dziesięciolatek zostaje przewieziony do szpitala w stanie krytycznym. Gdzie są ich rodzice? Co jest powodem pożaru? Czy ktoś chciał ich zabić? Jeśli tak, to kto mógłby dopuścić się czegoś tak przerażającego? Detektywa Adama Fowleya czeka bardzo trudne śledztwo.
Książki, w których giną dzieci, zawsze budzą w czytelnikach wiele emocji. Ta książka wbiła mnie w fotel oraz sprawiła, że uroniłam łzę. To moje pierwsze spotkanie z autorką, ale muszę przyznać, że umie ona poruszyć człowieka. Zakończenia kompletnie się nie spodziewałam, ale to, co tam się wydarzyło, zasługuje na jedno wielkie „wow”.
Esmondowie są na pozór szczęśliwą rodziną, ale to tylko pozory. Tak naprawę Sam cierpi na depresję i nie ma siły by zająć się domem, ani rodziną. Michael jest zapracowany i nigdy nie ma czasu, by spędzić czas z żoną i synami. Młodszy z chłopców skupia na sobie całą uwagę rodziców, ponieważ jest chorowitym dzieckiem, starszy natomiast czuje się odrzucony, niekochany. Jest jeszcze Philip – brat Michaela, który ma duszę bawidamka oraz ogrodnik Harry, który przejmuje obowiązki Michaela, co oczywiście nie podoba się głowie rodziny.
„Kto chce ich zabić?” to thriller psychologiczny, którego akcja rozwija się powoli. Po kolei zostają odsłonięte kolejne karty, gdy policja znajduje dowody i składa elementy układanki. Zakończenie jest szybkie i wywraca wszystko do góry nogami. Żałuję, że nie mogę podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na ten temat.
W trakcie czytania domyśliłam się, że nie jest to pierwszy tom i miałam rację, to już trzecia część cyklu pod tytułem „Detektyw Adam Fawley”, a widziałam, że za kilka dni ma wyjść kolejna. Nie musicie ich jednak czytać po kolei, ponieważ każda dotyczy innego śledztwa. Łączy je ze sobą życie prywatne detektywa, ale wzmianek na ten temat jest niewiele. Autorka prawie całkowicie poświęciła miejsce w książce sprawie Espondów.
Myślę, że powieść ta spodoba się zarówno czytelnikom lubiącym dreszczowe, jak i miłośnikom innych gatunków. Co prawda jest wstrząsająca, ale nie jest brutalna. Mimo ukłucia w sercu, na myśl o tym, że w wykreowanym przez pisarkę pożarze znalazły się dzieci, trzeba zwrócić uwagę na ciekawą konstrukcję powieści, w której treści wplecione zostały wątki z niedalekiego czasu przed pożarem, w których poznajemy życie rodziny bliżej.
Jeśli chcecie dowiedzieć, co tak naprawdę wydarzyło się i jakie przerażające rzeczy odkryje detektyw Fawley, to koniecznie sięgnijcie po tę pozycję. Jestem pewna, że Wam się spodoba.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:
Coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie znamy się jeszcze z pierwszymi dwoma tomami, ale myślę, że to kwestia czasu. :)
OdpowiedzUsuńFabuła bardzo mnie zaciekawiła, gdyż lubię tego typu klimaty.
OdpowiedzUsuńMyślę, że spodobałaby mi się ta książka. :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej serii. W sumie wszystko jeszcze przede mną, ale nie wiem kiedy w moim czytelniczym życiu zrobi się miejsce na kolejną serię...
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii. Czy ją pozam? Nie wiem ;)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę :) dobrze, ze nie jest brutalna ;p
OdpowiedzUsuńSeria jeszcze przede mną, ale mam nadzieję, że tej jesieni uda mi się ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńchcę :D poczuć te wstrząse emocji:D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie dreszczowce:)
OdpowiedzUsuńAż mnie ciarki po plecach przeszły, gdy przeczytałam Twoją recenzję :) Przeczytam na pewno!
OdpowiedzUsuńLubię thrillery psychologiczne, ale myślę, że w takim bądź układzie sięgnęłabym najpierw po pierwszą część tej serii :)
OdpowiedzUsuńSkoro tak polecasz, biorę w ciemno, chociaż zacznę od pierwszego tomu! :)
OdpowiedzUsuńPoluję na nią, ale nie wiem, czy przeczytam ja przed emerytura 😅 Teraz tyle nowości i zapowiedzi, że ledwo się wyrabiam
OdpowiedzUsuńTa książka autorki jeszcze przede mną, ale jestem świeżo po lekturze "Mrocznej prawdy", którą także polecam :)
OdpowiedzUsuń