Tytuł: Wróżenie z wnętrzności
Autor: Wit Szostak
Wydawnictwo: Powergraph
Gatunek: literatura piękna
Liczba stron: 264
Premiera: 21.10.2015 r.
Książka nie należy do łatwych lektur ze względu na styl oraz język, którym została napisana. Narratorem jest „głupi brat”, który od wielu lat nie wypowiedział ani słowa. Żyje wewnątrz siebie i opisuje to co widzi. Jego brat Mateusz jest artystą, który porzuca karierę by wraz z żoną zamieszkać na dworcu kolejowym. Jest on opisany jako ten „mądry brat”. W powieści celowo zostały zastosowane wielokrotne powtórzenia i błędy stylistyczne, nadające wypowiedziom bohatera dziecinny charakter. Całość ma psychologiczno-filozoficzną formę i przyznam szczerze, że czasami gubiłam się w morzu przemyśleń Błażeja. Nie jest to pozycja dla każdego. Raczej polecam ją starszej części czytelników.
Do tej pory nie spotkałam się z twórczością autora więc nie znam jego systemu, manier, pióra. Bardzo ciężko jest mi ocenić tę pozycję. Różni się ona zdecydowanie od innych książek, które w ilościach hurtowych możemy znaleźć w bibliotekach czy księgarniach. Zastosowany styl idealnie odzwierciedla narratora. Czytając kolejne strony zaobserwowałam swego rodzaju miarowość zdań. Wydaje mi się, że wszystko co zostało zastosowane w powieści było celowe i dograne w stu procentach. Właściwie nie wiem czy pozycja ta mi się podobała czy też nie. Przeczytałam ją lecz raczej na długo nie zostanie w mojej pamięci.
Melancholijny klimat występujący we „Wróżeniu z wnętrzności” zmusza człowieka do myślenia i szukania ukrytego morału. Fabuła cofa się do przeszłości. Nie jest ona miła i przyjemna. Podobnie jak cała powieść. Autor porusza poważny temat, jakim jest „głupota” Błażeja. Dzieli świat na zewnętrzny i wewnętrzny. Jak napisał: słowa trzeba oszczędzać, dlatego też, w książce nie znajdziemy zbędnych wyrazów, przydługich opisów, ale nie znajdziemy również dialogów. Całość jest jednym spójnym opowiadaniem podzielonym na pięć rozdziałów. W jego treść wplecione zostały fragmenty wypowiedzi zasłyszane przez Błażeja oraz opisy sytuacji, których był świadkiem.
Książkę czyta się szybko, nie jest ona duża objętościowo. To historia, która mieści się w niecałych trzystu stronach. Na pochwałę zasługuje na pewno język, pomysł oraz „inność”. Minusem natomiast jest chaotyczność oraz brak rozwoju pojawiających się wątków. Wszystko pędzi do przodu w zawrotnym tempie. Książka jest miłą odskocznią od większości przeczytanych przeze mnie pozycji. Spodoba się ona czytelnikom lubiącym historie o podwójnym dnie, głęboko ukrytym morale i melancholijnym charakterze.
Do tej pory nie spotkałam się z twórczością autora więc nie znam jego systemu, manier, pióra. Bardzo ciężko jest mi ocenić tę pozycję. Różni się ona zdecydowanie od innych książek, które w ilościach hurtowych możemy znaleźć w bibliotekach czy księgarniach. Zastosowany styl idealnie odzwierciedla narratora. Czytając kolejne strony zaobserwowałam swego rodzaju miarowość zdań. Wydaje mi się, że wszystko co zostało zastosowane w powieści było celowe i dograne w stu procentach. Właściwie nie wiem czy pozycja ta mi się podobała czy też nie. Przeczytałam ją lecz raczej na długo nie zostanie w mojej pamięci.
Melancholijny klimat występujący we „Wróżeniu z wnętrzności” zmusza człowieka do myślenia i szukania ukrytego morału. Fabuła cofa się do przeszłości. Nie jest ona miła i przyjemna. Podobnie jak cała powieść. Autor porusza poważny temat, jakim jest „głupota” Błażeja. Dzieli świat na zewnętrzny i wewnętrzny. Jak napisał: słowa trzeba oszczędzać, dlatego też, w książce nie znajdziemy zbędnych wyrazów, przydługich opisów, ale nie znajdziemy również dialogów. Całość jest jednym spójnym opowiadaniem podzielonym na pięć rozdziałów. W jego treść wplecione zostały fragmenty wypowiedzi zasłyszane przez Błażeja oraz opisy sytuacji, których był świadkiem.
Książkę czyta się szybko, nie jest ona duża objętościowo. To historia, która mieści się w niecałych trzystu stronach. Na pochwałę zasługuje na pewno język, pomysł oraz „inność”. Minusem natomiast jest chaotyczność oraz brak rozwoju pojawiających się wątków. Wszystko pędzi do przodu w zawrotnym tempie. Książka jest miłą odskocznią od większości przeczytanych przeze mnie pozycji. Spodoba się ona czytelnikom lubiącym historie o podwójnym dnie, głęboko ukrytym morale i melancholijnym charakterze.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Powergraph
Zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Nie wiem, co ja sobie pomyślałam, widząc tytuł :D ale opis niezbyt mnie zachęca :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, u mnie na blogu również "Wróżenie z wnętrzności":) Zgadzam się z Tobą, że styl autora, jego sposób pisania, zdaje się maksymalnie przemyślany, a w samej powieści nie ma niepotrzebnych słów. Mnie bardzo przypadła do gustu:)
OdpowiedzUsuńJaki kontrowersyjny tytuł. Zaciekawiła mnie ta książka i to bardzo.
OdpowiedzUsuńtytuł genialny:D
OdpowiedzUsuńduza objetosciowo, zabawne okreslenie :) ale do rzeczy - najlepszego na swieta! nie mam ostatnio czasu na zabawe w odwiedzanie innych blogow, ale zyczenia zlozyc zawsze warto :)
OdpowiedzUsuńmoże być też duża jeśli chodzi o rozmiar.
UsuńSpokojnych Świąt.
Nie wiemy, jakoś nas nie przekonała ta książka do siebie :)
OdpowiedzUsuńTo chyba nie książka dla mnie, ale trzeba przyznać, że tytuł przykuwa uwagę ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam chyba jeszcze do czynienia z tego rodzaju książką.
OdpowiedzUsuń