We wrześniu przeczytałam 11 książek i sama nie wiem jak tego dokonałam. Na ogół czytam około ośmiu pozycji. Chyba jesień tak zaczęła na mnie działać. Najbardziej podobało mi się "Biuro podróży samotnych serc", "Nie tacy oni straszni" oraz "Droga do przebaczenia". Wszystkie te książki łączą szalone, niezdarne bohaterki które lubię najbardziej. Pozycje te są lekkie, zabawne i czyta się je bardzo przyjemnie. Do pozytywnych wrażeń doprowadziła mnie również "Obietnica pod jemiołą". Z tego co wiem, książka ta ma zarówno dobre jak i złe opinie. Mnie oczarował zimowy, świąteczny klimat. Wcale, a wcale nie przeszkadzała mi banalna, być może lekko naciągana historia. Wręcz przeciwnie wprowadziła mnie w bajkowy klimat. Ostatnio zauważyłam, że bardzo dużo osób czyta "Ogród kości". Nic dziwnego. To fantastyczny, klimatyczny kryminał. Tess Gerritsen jest dla mnie mistrzynią tego gatunku. Przechodząc do mniej przyjemnego tematu, muszę nadmienić, że strasznie zawiodłam się na "Załączniku" oraz "Ciernistej róży". Z Rainbow Rowell "spotkałam się" czytając świetną "Fangirl" i nudną jak flaki w oleju "Linię serc". Miałam nadzieję, że to wyjątek, ale "Załącznik" również nie powalił mnie na kolana, a miałam co do niego dużo oczekiwań. Co do Charlotte Link, to "Ciernista róża" była pierwszą przeczytaną przeze mnie książką autorki i szczerze powiedziawszy nie mam ochoty już na kolejne. Sześćset stron dłuuugich opisów, mylący blurb, a historia usypiająca. Być może zaczęłam od złej pozycji, ale nie polecam.
Nie tacy oni straszni ★★★★★★★★☆☆
Załącznik ★★★★★☆☆☆☆☆
Droga do przebaczenia ★★★★★★★★★☆
Sukienka w kolorze nocnego nieba ★★★★★★☆☆☆☆
Zegarek z różowego złota ★★★★★★☆☆☆☆
Obietnica pod jemiołą ★★★★★★★★★☆
Ciernista róża ★★★☆☆☆☆☆☆☆
Dziecko wspomnień ★★★★★★★☆☆☆
Zaginione miasto ★★★★★★☆☆☆☆
Biuro podróży samotnych serc ★★★★★★★★★☆
Ogród kości ★★★★★★★★☆☆
Ilość książek: 11 (75)
Ilość stron: 3742 (26102)
Średnio na dzień: 125 (95)
Gratuluję wyniku i życzę zaczytanego października :)
OdpowiedzUsuń"Załącznik" był średni, bardzo nierówny, ale główny bohater słodki ;). Gratuluję wyniku. U mnie w tym miesiącu było słabiutko, bo nową pracę zaczęłam i zero energii mi zostaje.
OdpowiedzUsuńsłodki???? Mnie wkurzał potwornie! :D
UsuńGratuluję wyniku ;) I życzę zaczytanego października :)
OdpowiedzUsuńDla mnie również Tess Gerritsen jest mistrzynią w tym gatunku! Uwielbiam jej thrillery medyczne:)
OdpowiedzUsuńNiezły wynik. Wielkie gratulacje
OdpowiedzUsuńZ tych Twoich czytałam tylko "Nie tacy oni straszni" :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńU mnie wrzesień nie wypadł szczególnie dobrze.
Świetny wynik, bardzo chciałabym przeczytać "Ogród kości" Tess Gerritsen. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wynik! Gratuluję i powodzenia w kolejnym miesiącu! :)
OdpowiedzUsuńWow podziwiamy :D 11 książek to super wynik!
OdpowiedzUsuńA ja nie umiem jednej książki skończyć ostatnio.. Muszę się wziąć za czytanie w końcu, ale cały czas jestem zagoniona i to chyba jest główny powód tego że mało czytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Wow, ja nawet tyle nie przeczytałam przez rok :/
OdpowiedzUsuńCzytałam jakoś w lutym Obietnicę pod jemiołą i baaaardzo mi się spodobała :)!
OdpowiedzUsuńA ja latem przeczytałam tylko dwie książki - straszne... Gratuluję Ci Twojego wyniku i chęci. Jak jest gorąco książki jakoś odpychają mnie od siebie.
OdpowiedzUsuń