12 cze 2021

Złudzenie - Nicola Rayner


 

Tytuł: Złudzenie

Autor: Nicola Rayner

Wydawnictwo: WAB

Gatunek: thriller

Liczba stron: 382

Premiera: 19.05.2021 r.

 


Franny jest samotną kobietą pracującą w księgarni. Nieustannie wraca myślami do czasów szkolnych, które nie były dla niej zbyt łaskawe, gdyż rówieśnicy byli dla niej bezwzględni, szydząc z niej. Bohaterka ma również obsesję na punkcie pewnego mężczyzny. Fantazjuje, jakby wyglądało jej życie, gdyby to ona znajdywała się u jego boku. Podgląda go z bezpiecznej odległości. Pewnego dnia jest świadkiem tragicznego wypadku na peronie, gdzie również znajdował się on.

Franny nie jest kobietą, którą bym polubiła, jest ekscentryczna, myszkuje w cudzych rzeczach, szpieguje, kręci się wokół osób z jej przeszłości. Bałabym się o to, jakie ma zamiary, ale podobała mi się kreacja tej postaci. Przez większą część książki nie byłam pewna, czy jest ona pozytywną, czy też negatywną postacią. Prócz niej poznajemy również Caroline – wdowę po tragicznie zmarłym Dicku, Charlesa – mężczyznę, na którego punkcie Franny ma obsesję, jego żonę Fionę oraz jej siostrę - Ellie, której główna bohaterka nie widziała od lat. Wszystkie te postacie skrywają jakieś tajemnice, odgrywają swoją rolę, zachowując grę pozorów.

Muszę przyznać, że jest to klimatyczna książka. To ciągłe podglądanie, rozmyślenia bohaterki, przebywanie wokół najbliższych ludzi mężczyzny, który zginął, a którego to nienawidziła z całego serca, wprowadza niepokojącą atmosferę. Cały czas zastanawiałam się, o co tu właściwie chodzi i okazało się, że skupiłam się na niewłaściwych rzeczach. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło.

W tej powieści dużo się dzieje, choć nie ma w niej spektakularnych zwrotów akcji. Ciągłe napięcie wprowadza czytelnika w nastrój odpowiedni przy lekturze thrillera psychologicznego. Świat przedstawiony w „Złudzeniu” jest gęsty, jak mgła, a niebezpieczeństwo czyha tuż za rogiem. Nic nie jest tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Nie zrażajcie się początkiem, może on się Wam nieco dłużyć, ale jestem pewna, że po krótkiej chwili wciągniecie się w lekturę tak jak ja.

Uważam, że jest to świetnie dopracowana książka, zawierająca w sobie wszystko, co dobry dreszczowiec powinien zawierać. Z pewnością spodoba się miłośnikom gatunku. Trzyma w napięciu i założę się, że zakończenia również byście nie odgadli, a jak wiecie, czytelnik lubi być zaskakiwany. Pierwszoosobowa narracja i świat widziany oczami Franny poznajemy w czasie teraźniejszym oraz w czasie przeszłym, z czasów szkolnych bohaterów. Jeśli chcecie wiedzieć, o co właściwie chodzi, jaką intrygę wymyśliła dla nas Nicola Rayner, koniecznie sięgnijcie po „Złudzenie”.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:



16 komentarzy:

  1. Brzmi bardzo zachęcająco, chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że dużo się dzieje, bo wówczas czas szybciej biegnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie czytam tę książkę i póki co, jeszcze nie wiem o co chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka przyciągnęła moją uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiłaś mnie tą książką :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś dla mnie, z chęcią przeczytam, jak wpadnie w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro trzyma w napięciu i ma zaskakujące zakończenie, to idealnie. Chętnie przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo chcę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak na razie nie planuję sięgać po tą książkę. Ostatnio thrillery jakoś mnie nie wciągają i mało zaskakują, więc póki co skupiam się na innych książkach.

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię thrillery, więc może kiedyś się na ten skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam serdecznie ♡
    Wspinała recenzja, bardzo zachęcająca. Nie znam książki, więc chętnie po nią sięgnę i poznam ją bliżej bo trafia w mój gust i gatunek który lubię :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  12. mam aż ciary na sam opis owej pozycji:D chcę czytać teraz zaraz joł xd

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mogłabym przejść obok tej książki obojętnie, bo takie klimaty bardzo lubię. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie, że aż gęsto :) z samej recenzji to wyziera. U mnie póki co stos książek leży i czeka na swoją kolej, ale będę mieć w pamięci :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeśli znajdę tę książkę w mojej bibliotece, to zapewne po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).