Drogi Jarku!
Pragnę iść złożyć Ci życzenia
osobiście, ale oboje wiemy, że jest to niemożliwe. Dziś kończyłbyś 24 lata.
Zamiast życzyć Ci wszystkiego najlepszego proszę Boga by miał Cię w swojej
opiece. Byłeś dobrym człowiekiem, a
teraz jesteś moim Aniołem Stróżem. Czasem bywa mi ciężko, ale choć wiem, że nie
możesz mi odpowiedzieć czuwasz nade mną,
Leonku tak bardzo chciałabym móc
usiąść z Tobą i wypić browara z okazji Twoich urodzin, móc zagrać w „Tanki” i
patrzeć na Twoją gestykulacje, gdy opowiadasz mi przygody z pracy, jak za
starych dobrych czasów. Nigdy nie zapomnę Twego śmiechu! Nigdy nie zapomnę
Ciebie! Każdego dnia myślę o tym, jakim pozytywnym byłeś człowiekiem. Brakuje
mi Ciebie. Nikt nigdy nie zastąpi Twojego miejsca w moim sercu.
Chcę znów widzieć te roześmiane
oczy udające, że moja stopa jest gitarą i tą radość, gdy śmiałam się z Twoich
żartów. Z kim mam słuchać smerfnych hitów i radia chlew?
Moja mama miała rację. Zapamiętam
Cię, jako 22 latka. Ja będę się starzeć, a Ty pozostaniesz tym chłopakiem o oczach
w kolorze kawy z mlekiem. Już jestem starsza od Ciebie. Minęło 13, 5 miesiąca!
Proszę Boga by było Ci lepiej tam niż nam tu na ziemi. Zasłużyłeś na to by
Cieszyć się wiecznością.
Wszystkiego najlepszego Aniołku.
Myślami ściskam mocno.
Martyna
P.S: Podnieście w górę kupek z
herbatą/kawą/piwem/wódką/wodą/colą..czymś innym za duszę Jarka.
dołączam się do życzeń..
OdpowiedzUsuńRowniez przylaczam sie do zyczen i wznosze szklanke z woda truskawkowa ku niebu za wiecznosc Jarka!
OdpowiedzUsuńPiękny post. Dołączam się do życzeń :) I wznoszę szklankę z wodą za Jarka.
OdpowiedzUsuńdołączam się... taki młody chłopak :(
OdpowiedzUsuńaż mnie ścisnęło w sercu...
OdpowiedzUsuńZa zdrowie Jarka!
OdpowiedzUsuńJejku aż mi świeczki w oczach stanęły, dołączam się do życzeń! :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
Oby było mu tam lepiej!
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Ci, że Ty już po sesji. Ja już panikuje, że wciąż mam za mało czasu na nauke!
OdpowiedzUsuńJarek z pewnością czuwa nad Tobą i cieszy się Twoim szczęściem oraz tym, że pojawiłaś sie w jego życiu.
Pozdrawiam.
piękny i wzruszający post :( w góre !
OdpowiedzUsuńdziękuje za kochany komentarz :)
OdpowiedzUsuńwzruszający post, dołączam się do życzeń .
wznoszę toast na cześć Twojego Przyjaciela i życia w wieczności!
OdpowiedzUsuńpodnoszę chwilowo szklankę soku pomarańczowego. ściska w sercu, podobnie jak Twój post sprzed półtora miesiąca.
OdpowiedzUsuńwzruszający wpis...
OdpowiedzUsuńSmutne. Dołączam się.
OdpowiedzUsuńa ja uniosłam kubek z herbatą.
OdpowiedzUsuńtrzymaj się tam.
Trzymaj się, niezwykły z Ciebie przyjaciel. Życie jest tajemnicą, zadziwia i nie tylko... dobrze, że potrafisz tak pięknie pisać.
OdpowiedzUsuńśmierć to tajemnica, wielka. nikt tego nie wytłumaczy, nikt nie wyjasni, po prostu następuje koniec i już. dlaczego, po co? tak miało być? pewnie dowiemy się dopiero jak sami tego doświadczymy....
OdpowiedzUsuńa jak słoiczek dobrych chwil, założyłaś? pomimo, że różnie w zyciu, warto zauważać te małe chwile radości
Dziś znowu jeden z najgorszych dni. Dzisiaj znowu tak bardzo tęsknie. Dręczą mnie myśli, wspomnienia, płaczę od rana. Jarek tęsknie!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń