24 paź 2017

Wróć, jeśli masz odwagę - Estelle Maskame [Pod patronatem Lewej strony literki M.]


Tytuł: Wróć, jeśli masz odwagę
Autor: Estelle Maskame
Wydawnictwo: Feeria
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Liczba stron: 350
Premiera: 8.11.2017




W książce zostaje poruszonych wiele problemów. Właściwie każdy z nas stracił lub straci kogoś bliskiego. Śmierć jest nieunikniona, ale nigdy nie nadchodzi o właściwej porze, zwłaszcza gdy ktoś ginie w wypadku. Jaden i Dani w ten właśnie sposób stracili swoich rodziców. Dodatkowym ciosem było dla nich to, że przyjaciele nie wiedząc jak się przy nich zachować, powoli odwracali się od nich, aż w końcu zostawili ich całkiem samych. Wśród tych osób była główna bohaterka powieści „Wróć, jeśli masz odwagę” – McKenzie.

Muszę przyznać, że nie jestem w stanie zrozumieć zachowania dziewczyny. Jej najlepszej przyjaciółce oraz chłopakowi, na którym jej zależy, giną rodzice, a ona zamiast być przy nich w tych trudnych momentach, odwraca się, zasłaniając się swoją własną żałobą po stracie siostry, która przed laty urodziła się martwa. Chowa się po kątach, unikając ludzi niegdyś tak jej bliskich, nie mogąc znieść ich wzroku. Nieco usprawiedliwia ją to, że zmaga się ze swoimi „potworami”. Wstydzi się tego, że jej mama po stracie dziecka pije coraz więcej alkoholu, ale nie potrafi powiedzieć jej by przestała, zamiast tego ulega jej prośbie, bierze jej dowód i jedzie kupić kolejną butelkę taniego wina. Ojciec udaje, że niczego nie widzi, ponieważ tak jest łatwiej, lecz jak długo można tak funkcjonować?

Ta pozycja dogłębnie mnie poruszyła. Jest przepełniona smutkiem oraz nadzieją na lepsze jutro, które nie nadejdzie, jeśli bohaterowie nie uporają się ze swoimi problemami. Strata bliskiej osoby jest bolesna, ale opłakiwanie jej w nieskończoność niczego nie zmieni, nie przywróci nam jej, wiem to z własnego doświadczenia. Bardzo spodobała mi się postać Jadena. Po roku od odejścia rodziców jest w stanie uśmiechać się, iść z podniesioną głową, nie zwracać uwagi na szepty rówieśników. Nie robi tego, dlatego, że pogodził się z odejściem mamy i taty, ani dlatego, że za nimi nie tęskni, tylko postanowił na nowo żyć oraz oswoić się z myślą, że ich już nie ma. Jego siostra Dami znosi to gorzej, ale wystarczy poświecić jej trochę uwagi, by poszła w ślady brata. Z całej powieści najbardziej szkoda mi mamy McKenzie, ból po utracie dziecka jest tak duży, że mimo upływu lat nie ustępuje ani na chwilę. Najchętniej weszłabym między strony książki i ich wszystkich przytuliła.

Estelle Maskame znam już z serii „Dimily”, od początku ujął mnie jej styl pisania, prostota w kreowaniu bohaterów oraz historie, które tworzy. Niby zwyczajne opowieści, a jednak tak niezwykłe. Zawsze poruszają problemy dnia codziennego i niosą za sobą przesłanie. Jej książki na pewno przypadną do gustu miłośnikom literatury młodzieżowej, nie tylko w wieku nastoletnim, ale również wielbicielom delikatnych romansów. „Wróć, jeśli masz odwagę”, to płynnie nakreślona, wciągająca oraz emocjonująca pozycja, którą Wam serdecznie polecam.





Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Feeria

http://wydawnictwofeeria.pl/pl/images/logo.png

20 komentarzy:

  1. nie wiem czy to seria dla mnie. Jakoś brzmi ckliwie;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie mam ochotę na coś mocnego, nie ckliwego :) więc na razie podziękuję :)

      Usuń
    2. Co Wy macie z tą ckliwością? Książka nie jest ani przesadnie sentymentalna ani mdła. Ciężko by pozycja o utracie rodziców była wesoła.

      Usuń
  2. Tak trochę nie na mój przedział wiekowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mój jest? Literatura młodzieżowa jest nie tylko dla dzieci.

      Usuń
  3. O kurcze, nie spodziewałam się takiej fabuły - przyznaję, że nie czytałam opisu, chciałam w ciemno brać :D Dimily mi się podobało - chociaż każdy tom był o tym samym. Chętnie przeczytam nową książkę autorki i w sumie nie mogę się doczekać aż to zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej serii, ale zaufam Ci skoro polecasz i przeczytam.:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam nic autorki, ale na tę książkę mam ochotę, więc może się uda :) Jestem ciekawa stylu autorki, jak i samej historii :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  6. Chociaż ta książka zbiera nawet pozytywne recenzje, to ja nie przekonałam się do twórczości autorki, przez jej serię DIMLY. I tę powieść też sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie powiedziałabym, że ckliwa, a bardziej sentymentalna, taka o godzeniu się ze stratą? Tak jak piszesz, praktycznie każdy zetknął się w jakiś sposób ze śmiercią kogoś bardziej lub mniej bliskiego. Książka o procesie wychodzenia z żałoby, w dodatku przedstawiająca kilka różnych perspektyw i sytuacji, jeśli jest dobrze napisana (a ta jak widzę jest) warta jest uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi nieco smutno ale i uczuciowo zarazem. Mogłaby nam się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sądząc po wpisie książka wywołuje wiele emocji i porusza ważny temat. Chciałabym przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze jestem ciekawa takich historii, chociaż wiem, że wywołają we mnie masę emocji. Jednak tego właśnie poszukuję w książkach... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię młodzieżówki, które się czymś wyróżniają, a ta się taka wydaje :) I jeszcze te emocje bardzo zachęcają :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham serię Dimily, a ta książka mnie kusi. Kiedyś ja sobie kupię, bo jestem ciekawa tej historii. ;)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Magia słowa

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).