Mam swój mały zielony świat, a w nim mnóstwo marzeń i pytań bez odpowiedzi. Swoim małym zielonym serduszkiem patrzę na otoczenie i widzę wiosnę w każdym promieniu słońca, przyjemność w każdym łyku kawy, spokój w każdym kącie mojego pokoju i szczęście w każdym uśmiechu :) Psotne istoty napadają przez kontakty, krasnoludki podkradają mi mlekołaki, kosmici z planety wodorostów łaskoczą mnie po stopach. Dziś jest jednym z tych lepszych dni kiedy spoglądam w przeszłość z uśmiechem...z uśmiechem do wspomnień. Tłumię ból litrami kawy. Gorączka karze mi spać co pozwala mi nie myśleć. Gdybym jeszcze tylko zasypiając nie widziała gwiazd na suficie...
Niech moc żelek bedzie z Wami!
Dziobem (czołem) ! Jakby to powiedział Leoś (Jarek)...
Przypominam, że pojutrze 30.12 (piątek) o godz. 18.00 w kościele im. Maksymiliana Kolbe w Słupsku odbędzie się msza za mojego przyjaciela św.p. Jarosława Zamojskiego. Wszystkich chętnych zapraszam do wspólnej modlitwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).