SKŁADNIKI na 4 porcje:
ok. 500 g antrykotu wołowego
2 szalotki
1 łyżka musztardy
sos tabasco
sól, pieprz czarny młotkowany
150 ml ketchupu
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1 cebula
1 łyżka oleju do smażenia
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka octu winnego
4 liście świeżej sałaty
1 duży pomidor
kilka korniszonów
majonez
4 bułki pszenne do hamburgerów
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
- Antrykot wołowy (należy wybrać z taki dłużą ilością tłuszczu, powinno być go 20%) mielimy w maszynce do mięsa razem z szalotką. Mięso doprawiamy solą, pieprzem i sosem Tabasco oraz musztardą. Ugniatamy chwilę z odrobiną zimnej wody, w celu zawiązania włókien kolagenowych. Formujemy cztery burgery, o średnicy około 1 cm większej od bułki.
- Przygotowujemy sos pomidorowy: mieszamy ketchup z pieprzem i natką pietruszki.
- Cebulę kroimy w cienkie talarki, wrzucamy na rozgrzaną patelnię z odrobiną oleju, posypujemy cukrem, pod koniec dodajemy odrobinę octu. Hamburgery smażymy na dobrze rozgrzanej patelni z odrobiną oleju, z każdej strony po ok 3-4 min.
- Bułkę przecinamy na pół i podpiekamy chwilę w piekarniku. Na dolną połowę wykładamy skarmelizowaną cebulę, usmażonego burgera, na niego korniszony, sos z ketchupu, świeże pomidory posypane solą i pieprzem. Wieńczymy świeżą sałatą, majonezem i górną połową bułki.
- * można dodać ser jak ktoś lubi
Polecam, nam wyszły pyszne, jak widać na zdjęciu :)
rzeczywiście wygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńpychota :) też robimy sobie takie w domu :)
OdpowiedzUsuńja pod koniec smażenia kotletów burgerowych nakładam na wierz ser żółty, fajnie się na nim topi i wtedy nakładam na bułkę :)
OdpowiedzUsuńja tak robię ze schabowymi :D
UsuńNie lubię hamburgerów:)
OdpowiedzUsuńDomowe hamburgery smakują najlepiej! Ja uwielbiam z pulpecików mojej mamy i na jej pomidorowym sosie. Wiem co tam jest :)
OdpowiedzUsuńAle smacznie to wygląda! ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię ogólnie hamburgerów - blee ;D
OdpowiedzUsuńZjadłabym mimo że nie mogę :D
OdpowiedzUsuń+Obserwuję bloga, jest świetny :)
OdpowiedzUsuńMmmm dietetycznie, tak jak lubię najbardziej :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najlepiej smakuję to co sami zrobimy, wiemy co tam wkładamy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ja lubię ser! :D gdzie dedykacja posta "dla Biny"? :D pyyyycha!
OdpowiedzUsuńSiostra ale Ty pichcisz ;D
OdpowiedzUsuńNo, no... Aż się człowiek głodny na sam widok robi...
OdpowiedzUsuńchyba o złej porze tu weszłam, za piętnaście minut północ, a ja się głodna zrobiłam ... przez Ciebie! :P
OdpowiedzUsuń