17 cze 2013

Pójdzie tam gdzie diabeł nie może..

No i stało się moje rozchwianie emocjonalne sięga zenitu. Śmieje się i krzyczę. Powtarzam sobie, że będzie dobrze, a za chwile wmawiam, że nie dam rady. Czarne myśli nie dają mi spać w nocy. Wiele się dzieje, a czas szybko leci. Jestem tu i nie chcę wracać. Chcę zamknąć ten rozdział i żyć teraźniejszością. Nie odwracając się w tył. 
Weekend był cudowny. Począwszy od grilla ze świetnymi ludźmi, po wyjazd do Dębek na plaże przez wypad do Gniewina po odwiedziny kuzynki i mojej chrześnicy. 
Muszę się uczyć, a przysięgam na kobiecą stałość nie wzruszoną, że nie mogę zmotywować się do tego w żaden sposób. Obrona za 17 dni, a ja w czarnej dupie.
Trzeba jechać do Koszalina, zrobić obiegówkę, wykwaterować się z akademika, zdać dwa egzaminy i czekać na upragnioną magisterkę. Tylko czy potem będzie lepiej?
Boje się.

Nie mam czasu na przeglądanie i wybieranie zdjęć. Może niebawem nadrobię wszelkie zaległości. Tymczasem wklejam tu przedsmak umykowo-gąskowych wypadów.
pozdrawiam
M.




17 komentarzy:

  1. Spokojnie, głęboki oddech i zmrużone oczy! Nie zwalaj sobie wszystkie na głowę, a już na pewno nie myśli "czy potem będzie lepiej". Skup się na tym co musisz zrobić teraz, obronisz się i odpoczniesz! Potem się będziesz zastanawiać,w którą stronę iść.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja wiem, że dasz radę! dzielna jesteś! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Głowa do góry. Z pewnością sobie poradzisz ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne zdjęcia, zazdroszczę wypadu!
    Głowa do góry, uśmiech od ucha do ucha. Jesteś dzielna, dasz sobie radę! ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładnie tam jest.:D Też ostatnio robiłem bańki.xd

    OdpowiedzUsuń
  6. Dasz radę, trzymam kciuki !:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ucz się! haha, ja na pewno też będę w takiej dupie ze swoją obroną :D dasz radę!
    plaża w dębkach, sama bym się wybrała ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pewnie cię nie zmotywuję, ale nie zaszkodzi życzyć powodzenia ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Głowa do góry kochana będzie dobrze :*
    Zazdroszczę Ci tej plaży i morza <3

    OdpowiedzUsuń
  10. dasz radę Siostra! trzymam mocno kciuki i wspieram duchowo, a potem oblejemy Twój nowy tytuł przed nazwiskiem! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Życzę zebrania się w sobie, choć w taką pogodę jeszcze w tak cudownych okolicznościach przyrody to zapewne wcale nie łatwe ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dasz radę :) Bardzo mi się podobają zdjęcia :) Obserwuję

    Jeśli chodzi o mojego lapka, to nie chce się włączyć, tzn. od razu się wyłącza i tata mojego chłopaka rozebrał go na części i podobno to dysk twardy padł więc właśnie nie wiem jak bym miała to zrobić żeby uzyskać dostęp do danych, a ty jak zalałaś kompa to jaką jego część?

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie na szczęście już po egzaminach i sesji, została jeszcze obrona, w przyszłym tygodniu, ale jakoś będzie :P
    I Ty też dasz sobie świetnie radę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bąbelki! Uwielbiam je!

    Kochana, spokojnie. Polecam zaplanować sobie wszystkie dni aż do obrony, spisać na kartce lub w kalendarzu co będziesz robić każdego dnia, oczywiście z określeniem dni wolnych :) Ja jeszcze mam sesję, ale po niej do licencjatu zamierzam uczyć się codziennie po trochę z tym, żeby na trzy dni przed umieć już wszystko. Ale ja już tak mam, że plany dobrze na mnie działają. Nie wiem jak jest z Tobą.
    A co potem u Ciebie? Potem już dorosłość, szukanie pracy. Ale dasz radę!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana! Uszy do góry, wszystko będzie dobrze i ze wszystkim sobie poradzisz doskonale.
    Tylko musisz mocno w to wierzyć!

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).