Witam Was moi drodzy po kilkudniowej nieobecności, która była spowodowana moim wykształceniem, a dokładnie obroną. Muszę Wam się pochwalić, że to mój pierwszy post w roli Pani magister! W czwartek 4.07 o 10.24 przekroczyłam próg gabinetu i od razu usłyszałam "Co tam słychać w Słupsku Pani Martyno? Dawno się nie widzieliśmy!", wtedy poczułam się lepiej. Cały mój strach ulotnił się w jednej sekundzie. To wszystko dzięki przemiłym członkom komisji. Nie mogło być inaczej. Ocena bardzo dobra. A pomyśleć, że dojeżdżając do miasta byłam skłonna uciec. Na szczęście P. nie chciał się zatrzymać ;p
Czy tytuł ten zmienił coś w moim życiu? Powiedziałabym raczej, że zapoczątkował szereg zmian. W pewnym stopniu czuje się usatysfakcjonowana, że dopiłam swego i ukończyłam studia. Czuję też ulgę i oczywiście radość. Jednak do pełni szczęścia potrzeba mi dobrej pracy, a z tym już ciężej.
Smutno trochę, że już nie mam statusu studenta i już do końca zamknęłam rozdział pod tytułem "Koszalin" ale przecież życie przede mną. Czas budować nowe wspomnienia! A do Koszalina myślę, że wrócę nie raz. W końcu mam tam przyjaciół :)
Weekend mija mi błogo, wolno i leniwie. Począwszy od opijania Pań magister, przez lansowanie na Disco Hit Festiwal (:D) po night power, by na końcu wylądować w Wejherowie ;)
Wiecie co? Miło usłyszeć "Cześć Pani magister!"
Tuż przed obroną, dosłownie parę minut. Widzicie ten strach w oczach? ;p
A tu już po wszystkim ;)
A tak się bawią Panie magister po zdjęciu galowych ciuchów :D
Gratuluję kochana! ;D
OdpowiedzUsuńdzięki, dzięki :)
UsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
serdecznie dziękuję :)
UsuńGratuluję! No i oczywiście życzę znalezienia pracy :)
OdpowiedzUsuńdzięki..oby się znalazła :)
Usuńgratulacje :) ach pamiętam ten strach czekania w kolejce przed drzwiami na swoją kolej
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńHah, Wejherowo jest niedaleko mnie :D
OdpowiedzUsuńGratuluję!
wiem pisałaś już kiedyś ;)
Usuńdzięki :)
Kochana gratuluje :**
OdpowiedzUsuńdziękujeeeee :**
Usuńahh gratuluję! już się nie mogę doczekać aż Cię wyściskam osobiście! :*
OdpowiedzUsuńja też :):*
UsuńGratulacje!:) Oj strach w oczkach było widać:)
OdpowiedzUsuńthx :)
UsuńGratulacje Pani Magister ! ;* . Spokojnie , dasz sobie rady i znajdziesz pracę , wszystko w swoim czasie , trzymam kciuki ;P.
OdpowiedzUsuńdzięki! :*
UsuńZaobserwowałam i będzie mi miło jeśli ty też zaobserwujesz mojego bloga.
OdpowiedzUsuńProszę zaobserwuj :
http://martaandmarta2001105667.blogspot.com
sio spamie!
Usuńwoohoo no gratuluję! strach był ;) dobrze, że teraz możesz odetchnąć i się napić :D brawooo!
OdpowiedzUsuńNo moje gratulacje Pani Magister! Nawet przez chwile nie wątpiłam, że mozesz nie dać rady! :)
OdpowiedzUsuńdzięki, szczególnie za wiarę we mnie :)
Usuńgratulacje
OdpowiedzUsuńdzięki
Usuńzdolniacha :D a Koszalin jest tylko 20 km ode mnie ;D
OdpowiedzUsuńwiem ;)
Usuńserdeczne gratulacje:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, Pani Magister!
OdpowiedzUsuńZ pracą jest w Polsce ciężko po każdym kierunku. :) Zmagasz sie z tym co czeka każdego. :) Dasz radę.
Gratuluję! Pewnie po wyjsciu sobie pomyslalas czego ja się bałam nie było tak źle :)
OdpowiedzUsuńGratulację;) Świetnie Ci poszło!
OdpowiedzUsuńCieszę się razem z Tobą!:) Jestem mega dumna;) Gratuluję Słońce;):*
OdpowiedzUsuń