W tym miesiącu byliśmy na VW mani, mój narzeczony skończył okrągłą liczbę (co świętowaliśmy przez dwa weekendy), byliśmy w kinie na "Pixels" (polecam), przez jedną dobę poczułam się bogato spędzając czas w ogromnym domu, wygoniłam też dzieci z basenu w którym to wraz z kuzynkami chłodziłam się przy browarku, a i na koncerty dwa też się załapałam, w tym na mojego kochanego MIGa! :)
Achh marzy mi się taki
Przyznaje się bez bicia, ostatnio obijam się z czytaniem książek, poniższą polecam.
A my znowu tutaj :)
W moje ręce wpadła klasyka ;)
No to kto z nami golnie?
P. kupił mi brykę i to w moim ulubionym kolorze ;)
Serdecznie polecam tę książkę. Czytając miałam banana od ucha do ucha :)
W końcu doczekałam się od U. białych róż (i to bez okazji!) :)
Dożynki w Orlu
Nominacja na instagramie
Bliźniaki :D
Jest i nasza bryka
Pierś z kurczaka z serem, papryką i ogórkiem [przepis]
Mała rzecz, a cieszy! Jestem mega szczęśliwa!
Czyli sierpień był udany, to wspaniale :) Muszę w końcu swoją drogą przeczytać ,,Śniadanie u Tiffany'ego" :)
OdpowiedzUsuńOoo chętnie poszłabym na koncert zespołu MIG :)
OdpowiedzUsuńJa w zeszłą niedzielę byłam na dożynkach, gdzie grali Bracia,a z nimi gościnnie Krzysztof Cugowski, było wspaniale!
Ostatnio też zaniedbuję się w czytaniu, ale w wolnym czasie chętnie sięgnę po polecane przez Ciebie książki :)
Buziaki! :*
Śniadanie u Tiffany'ego lubię na tyle, że przeczytałam ją już dwa razy :)
OdpowiedzUsuńCzyli sierpień był udany :) Choć również ostatnio obijam się z czytaniem książek- pewnie przez upały.
OdpowiedzUsuńMIG i "miód malina" :) u mnie sierpień był okropny, jeśli chodzi i czytanie, ale nadrobię jesienią i zimą ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajne zdjęcia. Pomysł spersonalizowanych kielonków bomba!
OdpowiedzUsuńOoo Ty też lubisz MIG! Ja również, mają takie melodyjne kawałki, od razu chce się tańczyć :)
OdpowiedzUsuńwręcz uwielbiam! :)
UsuńPrzewija się jak widzę motyw motoryzacyjny. :) Może i obijasz się z książkami (ja teraz prawie wcale nie czytam, bo nie mam kiedy!), to jednak książkowe fotki są. :)
OdpowiedzUsuńMy też zaliczyliśmy koncert. Ale autografów nie mamy.
OdpowiedzUsuńWymiatacze z AC/DC byli jacyś tacy... oddaleni od nas przez te magiczne metry... ale i tak najważniejsze, że widziani na żywo! :D
Przepiękne zdjęcia, a białe róże wręcz uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńKochana trzeba było powiedzieć tyle tygodni ścinałam białe róże wysłałabym ci je ! ^^
OdpowiedzUsuńMuszę poznać zespół MIG
Sierpień pełen wrażeń :D. Myślę o przeczytaniu i obejrzeniu śniadania u Tiffaniego, a jak zobaczyłam zdjęcie obiadku, to... aż głodna się zrobiłam! Wrrr!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Mig! Ich czerwcowy koncert u mnie w mieście mile wspominam! A ten Twój, nie chciałby pogadać z moim by i mi bez okazji kwiaty dawał? :D
OdpowiedzUsuńdawaj namiary, zobaczę co da się zrobić :p
Usuńbaaardzo, bardzo lubię Twoje fotograficzne wpisy :) Twoje życie składa się z takich pięknych obrazów.
OdpowiedzUsuńja chętnie golnę! :D
piękne zdjęcie Gąsko nadajesz środzie nowy rys:D
OdpowiedzUsuńW Mielnie MIG był dwa razy,ale dopchać się do Klubu było ciężko i w ostateczności zrezygnowałam :( A tak uwielbiam!
OdpowiedzUsuńZdjęcia mają swój klimat :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się podoba zdjęcie "bliźniaki", cuuuudny koteł :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie podsumowanie w formie zdjęć. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńWygląda na to,że sierpień był udany. Podoba mi się samochód na pierwszym zdjęciu. Jest taki, jakie lubię. Aż chciało by się kiedyś takiego mieć...
OdpowiedzUsuńTak właśnie w wolnym momencie spaceruję sobie po blogach i zastanawiam się - czy pisanie bloga to domena kobiet?! Bo tylko babskie wpisy widać.
OdpowiedzUsuńi akurat u mnie postanowiłeś się podzielić swym spostrzeżeniem? Nie, mężczyźni też prowadzą bloga, ale raczej w mniejszości. Poza tym co jest złego w "babskich" wpisach??
UsuńUbóstwiam Twoje zdjęcia. Są takie mega klimatyczne <3
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i samochodzik :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej plaży :) Genialne zdjęcia ;) Zawsze jak widzę jakiegoś Garbusa to się oglądam, takie klimatyczne te samochodziki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję koncertu i nowej bryki ;) też bardzo podobają mi się garbuski, ale zdecydowanie inny kolor niż butelkowa zieleń ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcie morza jest cudowne!!!
Zazdroszczę Ci takich widoków na co dzień ;(