16 kwi 2018

Za zamkniętymi drzwiami - B.A. Paris


Tytuł: Za zamkniętymi drzwiami
Autor: B. A. Paris
Wydawnictwo: Albatros 
Gatunek: thriller
Liczba stron: 304 / 8h 5 min.
Premiera: 15.02.2017 r.



Jeśli macie ochotę na ciekawą powieść kryminalną, to mam dla Was interesującą propozycję. Za zamkniętymi drzwiami, to idealny, lekki dreszczowiec, który możecie zakupić w formie audiobooka lub ebooka na stronie virtualo.pl.

On: bogaty, przystojny prawnik, który staje w obronie maltretowanych kobiet. Ona: urocza, wytworna pani domu. Razem tworzą parę idealną, nie rozstają się na krok, a znajomi zazdroszczą im tej niespotykanej, mocnej więzi. Co jednak dzieje się po ich wyjściu? Dlaczego Grace nigdzie nie wychodzi sama? Po co im kraty w oknach? Co dzieje się za zamkniętymi drzwiami?

Zastanawiam się, jak wiele mogę Wam zdradzić, by nie psuć przyjemności z czytania tej książki, blurb bowiem jest bardzo tajemniczy, krótki, zdradza mało szczegółów, musicie mi zatem uwierzyć na słowo, że fabuła jest wciągająca i wywołuje przyjemny dreszczyk emocji. Właściwie w tej pozycji nie ma niczego, do czego mogłabym się doczepić.

Bohaterzy nakreśleni zostali bardzo realistycznie, oboje grają w pewną grę, ale znajdują się w przeciwnych „drużynach”, każde z nich ma inny plan i chce wygrać, dążąc niemal po trupach do celu. Wydawać by się mogło, że do szczęścia nie brakuje im niczego. Mają piękny dom, pieniądze, życie na wysokim poziomie. Grace nie musi martwić się sprawami urzędowymi, chodzić do pracy, ani myśleć o zakupach, dosłownie wszystkim zajmuje się Jack. Jej jedynym zadaniem jest dawanie satysfakcji swojemu mężowi. Brzmi jak sielanka? Czy bohaterka jest jednak szczęśliwa? Co właściwie dzieje się w tym domu?

B. A. Paris jest dla mnie odkryciem roku oraz mistrzynią gatunku. Bardzo żałuję, że do tej pory ukazały się dopiero dwie jej pozycje. Dzięki autorce przekonałam się do audiobooków. Jeszcze nigdy nie pochłaniałam ich w tak zawrotnym tempie. Jestem pewna, że jeśli zostanie wydana kolejna jej powieść, również postawię na ten rodzaj książki, zwłaszcza jeśli będzie czytany przez Ewę Abart.

„Za zamkniętymi drzwiami”, to thriller psychologiczny, w którym nic nie jest takie, jakim się wydaje. Wiem, że historia sprawia wrażenie skomplikowanej oraz trudnej, ale w rzeczywistości przyswaja się ją całkiem łatwo. Zauważyłam, że autorka nie ma w zwyczaju prowadzenia swych opowieści w sposób szybki. Powoli ujawnia fakty, buduje napięcie, przyciąga czytelnika, dozuje emocje, wraca do przeszłości, by ukazać przyczyny danego stanu rzeczy, mnie kupiła, a czy Wy dacie się wciągnąć tej powieści?

Polecam zarówno „Za zamkniętymi drzwiami”, jak i „Na skraju załamania” – obie utrzymane w podobnym klimacie i obie tak samo dobre!  





Za możliwość przesłuchania książki serdecznie dziękuję Księgarni Internetowej Virtualo 

http://virtualo.pl/audiobook/za-zamknietymi-drzwiami-i201099/

12 komentarzy:

  1. Tę książkę już od dawna mam na oku i będę czytać niedługo, dodatkowo dodałaś mi dreszczyku ekscytacji. :D
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ochotę poznać tą historię, jednak raczej w tradycyjnej formie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już nie mogę się doczekać kolejnej książki autorki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham thrillery psychologiczne, a na ten mam od dłuższego czasu ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Za zamkniętymi drzwiami przyprawiło mnie o szybsze bicie serca. Nie mogłam się nadziwić, jak autorce udało się stworzyć taką fabułę w sposób aż przerażająco prawdopodobny. Też o ile dobrze pamiętam do niczego się nie przyczepiłam. Świetny thriller.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie za mocne, żebym czytała. Ale o czymś innym chciałam powiedzieć, a mianowicie o tym 'przystojnym mężu'. Dziwię się, że teraz są takie oczekiwania, ;żeby mąż był przystojny'. Nawet nasz wikary w kościele chwalił się, że na pewno 'taki przystojny jak on' jest niespełnionym marzeniem kobiet. A a uważam, że nie jesteśmy bażantami. Facet nie ma być przystojny, ale ma sprawiać, żeby jego kobieta czuła się piękna. Raz w życiu umówiłam się z przystojnym, tak na próbę (dawno, dawno temu) i okazało się, że przystojni są zapatrzeni w siebie.
    \Tak więc chciałam wyrazić zdumienie tym panującym oczekiwaniem na przystojność facetów.
    To tyle. A tak poza tym domowa przemoc jest godna potępienia. A ta psychiczna przemoc i manipulowanie życiem kochającej osoby jest strasznym draństwem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a skąd wiadomo kiedy ktoś jest przystojny, a kiedy nie? Ktoś kto jest atrakcyjny dla mnie, dla Ciebie może wcale taki nie być i odwrotnie. To nie są oczekiwania wyłącznie w dzisiejszych czasach, jeśli ktoś o siebie nie dba, to nie dziwmy się, że kobiety go nie chcą. Nawet wśród zwierząt istnieje coś takiego, np. samiec pustułki musi przekonać samicę, że jest jej wart ;)
      Nie wiem jak Ty, ale ja mam przystojnego męża :)

      Usuń
    2. Ja mam męża, który jest piękny w moich oczach. Mnie się bardzo podoba. Twój pewnie też Ci się podoba, bo byś go nie wybrała. Ale chodzi chyba o taki typowy 'zestaw' męskiej urody: wysoki brunet o zimnych oczach, ten typ, który sam się sobie podoba w lustrze. Tylko że 'podobanie się' to coś innego. .

      Usuń
  7. by mnie wciągnęło i to mocno:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno przeczytam tę książkę, bo bardzo lubię takie klimaty. Chciałabym jak najszybciej poznać twórczość tej autorki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Musimy skusić się kiedyś na audiobooka z ciekawości. Wierzymy na słowo, że to dobry kryminał :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę poznać obie książki koniecznie!

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).