Tytuł: Rodzina Treflików. Czekamy na mamę
Autor: Wioleta Firaza
Wydawnictwo: Znak
Gatunek: literatura dziecięca
Liczba stron: 32
Premiera: 29.01.2020 r.
„Rodzina Treflików”, to polski serial animowany zrealizowany w Trójmieście w studiu „Trefl”, stąd nazwa stworków. Został wyprodukowany jako pierwsza bajka 3D z wykorzystaniem lalek. Pomysłodawcą projektu, jak i właścicielem studia jest Kazimierz Wierzbicki.
Jest to bajka przeznaczona dla dzieci w wieku około 3 do 6 lat. Tak jak w serialu, tak i w książeczce rozśpiewane Trefliki zapraszają najmłodszych do nowej przygody. Tym razem Treflinka jest bardzo smutna, ponieważ mama wybrała się na trening, a ona bardzo za nią tęskni. Stara się czymś zająć, by nie myśleć o tęsknocie, ale jej nie wychodzi. Boli ją brzuszek i nawet wygłupy z ciocią pomagają tylko na chwilę. Wujcio sugeruje, by córeczka zrobiła dla mamy laurkę i tu zaczynają się prawdziwe przygody.
Prócz krótkiej historyjki, pozycja ta zawiera teksty zachęcające do spędzania wspólnego czasu rodziców z dziećmi, na przykład na wspólnym czytaniu, tańczeniu, pieczeniu ciasta, czy też różnych inscenizacjach. W piękny sposób pokazuje więź między mamą a dzieckiem, ale też pokazuje, że każdy może mieć pasje lub potrzebować czasu wyłącznie dla siebie i tak jak najmłodsi mają prawo się bawić, tak dorośli mogą pójść na trening lub na kawę do znajomych.
Książeczka jest pięknie wydana, ma twardą oprawę, duże ilustracje wyglądające jak sceny z bajki oraz wartościowy tekst, z którym mimo małej objętości, warto się zapoznać. Musimy pamiętać o tym, że coś, co jest dla nas rzeczą oczywistą, może być niezrozumiała dla dziecka, dlatego właśnie powstają takie pozycje, co bardzo mnie cieszy!
Jest to bajka przeznaczona dla dzieci w wieku około 3 do 6 lat. Tak jak w serialu, tak i w książeczce rozśpiewane Trefliki zapraszają najmłodszych do nowej przygody. Tym razem Treflinka jest bardzo smutna, ponieważ mama wybrała się na trening, a ona bardzo za nią tęskni. Stara się czymś zająć, by nie myśleć o tęsknocie, ale jej nie wychodzi. Boli ją brzuszek i nawet wygłupy z ciocią pomagają tylko na chwilę. Wujcio sugeruje, by córeczka zrobiła dla mamy laurkę i tu zaczynają się prawdziwe przygody.
Prócz krótkiej historyjki, pozycja ta zawiera teksty zachęcające do spędzania wspólnego czasu rodziców z dziećmi, na przykład na wspólnym czytaniu, tańczeniu, pieczeniu ciasta, czy też różnych inscenizacjach. W piękny sposób pokazuje więź między mamą a dzieckiem, ale też pokazuje, że każdy może mieć pasje lub potrzebować czasu wyłącznie dla siebie i tak jak najmłodsi mają prawo się bawić, tak dorośli mogą pójść na trening lub na kawę do znajomych.
Książeczka jest pięknie wydana, ma twardą oprawę, duże ilustracje wyglądające jak sceny z bajki oraz wartościowy tekst, z którym mimo małej objętości, warto się zapoznać. Musimy pamiętać o tym, że coś, co jest dla nas rzeczą oczywistą, może być niezrozumiała dla dziecka, dlatego właśnie powstają takie pozycje, co bardzo mnie cieszy!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:
Mój chrześniak bardzo lubi tę bajkową rodzinka, więc na pewno wzbogacę jego biblioteczkę o ten tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńDobrze, że są wydawane takie pozycje. Jestem ciekawa ilustracji.
OdpowiedzUsuńDla dzieci to fajna książka :)
OdpowiedzUsuńfajna książka dla maluchów :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja dla Maluszków:)
OdpowiedzUsuńdla młodszego czytelnika super:)
OdpowiedzUsuńTaka trochę rada dla małych dzieci, których mamy wychodzą do pracy lub na trening, albo po prostu na zakupy :) Małe dzieci tęsknią, a książka im opowiada jak moga sobie z tym poradzić.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są te książeczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta książka. Lubię takie publikacje. :)
OdpowiedzUsuńUrocza książeczka <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książeczka dla milusińskich :) Być może kupię ją mojemu chrześniakowi :)
OdpowiedzUsuńWażna książeczka dla młodszych :)
OdpowiedzUsuńsuper pozycja dla młodych czytelników :-)
OdpowiedzUsuńMali czytelnicy z pewnością będą zadowoleni :)
OdpowiedzUsuń