14 kwi 2021

W obiektywie - marzec 2021

Zapraszam Was na comiesięczne podsumowanie fotograficzne :)

 Macie kota na samym początku, żebyście nie musieli za długo szukać :p

Ta książka bardzo mi się podobała <recenzja>

Lubicie oglądać filmy?

Marcel Moss tworzy mocne książki <recenzja>

 
W tym zestawieniu będzie dużo zająców

 
A nie mówiłam?

 
Jeszcze więcej...

 
Wciągający thriller <recenzja>

 
Z tą książką się nie polubiłam <recenzja>

 
No i prócz zajączków muszą być też jaja oczywiście

 
Te kosmetyki to prawdziwe cudo! Nic tak nie wpłynęło pozytywnie na moje włosy, jak one!

 
Taki prezent dostałam od męża

 
Powtórka z kota

 
Robi się wiosennie

 
Coś tu się rozsypało

 
Coś dla miłośników piłki nożnej <recenzja>

 
Widzę Cię w moim obiektywie!

 
Fajny pomysł na prezent, ja taki właśnie zrobiłam koleżance

 
Backstage

 
Jeszcze więcej jaj

 
I dla urozmaicenia zając z jajami

 
Pierwsza połowa tej książki była super, druga już znacznie mniej <recenzja>

 
Zgadnijcie co to jest, to kolorowe :p

 
Rzutu na kawę z góry chyba jeszcze w tym miesiącu nie było

 
Jeszcze nie widziałam tego filmu, ale może właśnie dziś obejrzę

 
No nie... niech już te zające uciekają

 
Hello, Ello.. Trzy, dwa, zero :p


 
Czytelnicze podsumowanie marca: 

 13. Cień Judasza - Anna Kusiak ★★★★☆ 
14. Atak paniki - Tammii Kirkness ★☆☆☆☆
15. Wszyscy muszą zginąć - Marcel Moss ★★★☆☆
16. Nieznajomi - C. L. Taylor ★★★★☆
17. Górski. Wygramy my albo oni - Mirosław Wlekły ★★★★☆
18. Zamruczę ci - Agata Bieńko ★★☆☆☆
19. Przypadkowy narzeczony - Denise Grover Swank ★★★☆☆ 
 
 
 A jak tam Wasz marzec
Które zdjęcie podobało Wam się najbardziej?
Życzę Wam udanego kwietnia!

31 komentarzy:

  1. Przepiękne zdjęcia, niesamowity kociak i boska koszula :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi się takie zdjęcia z lusterkiem. Mistrzostwo świata.

    OdpowiedzUsuń
  3. JAk zwykle świetne podsumowanie, zabawne i piękne :) Kot i zające z jajami wymiatają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne zdjęcia. Czytałam Nieznajomych. Znasz moją opinię o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kot jest przepiękny :) muszę się wybrać do biblioteki po nowe thrillery :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wieczór gier widziałam, a kot przepiękny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że kolejna osoba zakochała się w książce Cień Judasza. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcie jajek w lusterku - sztos. W ogóle wszystkie są mega klimatyczne. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kociak super. PS Mam ten sam zajączkowy kubek! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. te tulipanki to żywe czy sztuczne?:D a koteł Pan i Władca:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Oglądając Twoje zdjęcia relaksuje się i ten kociak <3

    OdpowiedzUsuń
  12. O książkach nie będę się rozpisywać, bo komentowałam recenzje na bieżąco. Super zdjęcia, ale kot kradnie show.

    OdpowiedzUsuń
  13. Hah! Kociak najlepszy! Kaw sporo pijesz. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny ten marzec w Twoim obiektywie :) I pozdrawiamy Pana Kota :) To MaineCoon?

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne zdjęcia:) A kot rewelacyjny:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię oglądać Twoje zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne zdjęcia i uroczy kociak :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię Twoje zdjęcia. Zawsze zachwycam się kadrami :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam serdecznie ♡
    Zdjęcia wspaniałe ale cóż innego mogłabym dodać... kot wygrał wszystko :D
    Nie tylko dlatego, ze jestem ogromną kociara i na widok kota serce mi mocniej bije.
    Ten zwierzaczek ma coś w sobie :) Bez dwóch zdań :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  20. ale ekstra zdjęcia! takie mega relaksujące ;))

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudny prezent od męża! No wiadomo kot rządzi jakby nie było :P U mnie marzec tak szybko minął, że nawet się nie obejrzałam, a już się kończy kwiecień :O

    OdpowiedzUsuń
  22. Oczywiście, że kot wygrywa, zgadzam się z Ayunką. Czy to ten leśny norweski czy mainecoon? Inne zdjęcia równie piękne Masz dobre oko do zdjęć. Ja uwielbiam mojego kota fotografować, Lucyferek jest bardzo fotogeniczny.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).