Nagła zmiana planu - Ewelina Miśkiewicz

 

Tytuł: Nagła zmiana planu

Autor: Ewelina Miśkiewicz

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Gatunek: literatura obyczajowa

Liczba stron: 318

Premiera: 2.07.2020 r.

 

Marlena, a w zasadzie Lena rozwiodła się z mężem, który zakochał się w swojej sekretarce. Od teraz kobieta musi radzić sobie sama, nie jest to łatwe, ponieważ jej życie zmieniło się diametralnie. Do tej pory nie pracowała, utrzymywał ją Paweł, a ona zajmowała się domem. Za pieniądze, które jej zostawił, nie da się żyć zbyt długo. Kobieta musi znaleźć na siebie plan. Na jej horyzoncie pojawiają się również mężczyźni, pytanie tylko, czy Lena zdoła jeszcze któremuś z nich zaufać i czy są warci jej uwagi.

Prócz Leny poznajemy trzy jej najlepsze przyjaciółki: skrytą Karolinę, która nie widzi świata poza książkami, choć to może tylko pozory, Ewę, która całkowicie pochłonięta została przez swoją rodzinę w postaci męża, dzieci i teściowej oraz Ankę, która z nich wszystkich wydaje się najbardziej rozrywkowa. Która z nas nie marzy o takiej zżytej grupie przyjaciółek, jak w tego typu książkach? Ja kiedyś taką miałam, ale niestety, życie nas rozrzuciło po Polsce.

Lubię sięgać po takie ciepłe, obyczajowe powieści, okraszone nutą subtelnego poczucia humoru, które z jednej strony przedstawiają poważne problemy, jakimi jest zdrada, samotność, zazdrość, zawiść, a z drugiej w lekki sposób przedstawiają codzienne życie zwykłych kobiet, takich jak ja lub Ty. Podoba mi się to, że każda z nich jest inna, ma inne cele oraz plany, inaczej wygląda, jest w innym wieku. Ich kreacja w dużej mierze wpływa na mój pozytywny odbiór powieści. Postacie drugoplanowe również są oryginalne i godne zapamiętania.

Cieszę się, że ta seria zawiera cztery tomy, a ja wszystkie je posiadam i za chwilę mogę wrócić do świata tych sympatycznych babeczek. Już jestem ciekawa, co takiego autorka dla mnie przygotowała. To moje pierwsze spotkanie z twórczością Eweliny Miśkiewicz. Spodobał mi się jej styl, więc jestem pewna, że gdy skończę cykl „Babski wieczór”, sięgnę również po jej najnowszą książkę.

Gorąco Wam polecam „Nagłą zmianę planu”, ale jednocześnie ostrzegam, że jak już zaczniecie czytać, to nie oderwiecie się od niej, dopóki nie dobijecie ostatniej strony.

Post powstał przy współpracy z: