30 day song challenge

Jestem chora, to straszne. Jak się mieszka na 30m2 z zainfekowanym mężczyzną należy się spodziewać, że choroba nie ominie. Wprowadziłam spore zmiany wizualne na blogu. Mam nadzieję, że Wam się podobają. Pomogła mi w tym Marta. Jeszcze raz dziękuję kochana. Zielony kolor i kropeczki sprawiają, że mam ochotę tu zaglądać :) Nie mam dziś dla Was żadnej recenzji. Oczy mi łzawią i nie mogę czytać. Postanowiłam iść za radą little-black i przedstawić Wam pierwszą cześć 30 day song challenge. Nie jest to takie łatwe jak mogłoby się wydawać! :)

1) Ulubiona piosenka
Hoobastank - The reason. Jest trochę tych piosenek, ale ta najbardziej wyryła mi się w sercu. Pamiętam jak nie miałam internetu i szalałam gdy leciała w radiu albo na kanałach muzycznych w telewizorze. Jest to zresztą mój ulubiony rockowy zespół.

2) Najbardziej nielubiana piosenka
Weekend - Ona tańczy dla mnie. W pewnym momencie tej piosenki było wszędzie pełno! Różne covery we wszelkich możliwych gatunkach. mój P. miał ustawione ją na 'czasoumilacz'. Bałam się, że otworzę lodówkę, a z niej wyskoczy Radosław Liszewski. Nie, nie, nie!

3) Piosenka, która rozwesela
Ace of base - The sign. Trudne pytanie. Szukając tytułu innej piosenki wpadłam na tę. Mam ją w telefonie. Uwielbiam iść przez miasto i słuchać jej przez słuchawki. Buzia sama mi się uśmiecha. Swoją drogą to zadziwiające jak muzyka może oddziaływać na nastrój człowieka.

4) Piosenka, która zasmuca
Bajm - Ta sama chwila. Nie wiem czemu mnie tak od dziecka zasmuca ten utwór. Może przypomina mi o przemijającym czasie? Zawsze myślę o wszystkim smutnym, gdy ją słyszę i staram się ją omijać szerokim łukiem.

5) Piosenka, która przypomina o kimś
Smerfne hity - Loczek blond. Być może wyda Wam się śmieszne, że wybrałam akurat ten utwór, ale on najbardziej z miliona innych 'naszych' wspólnych piosenek kojarzy mi się z moim świętej pamięci przyjacielem. Zawsze śpiewał i wygłupiał się słysząc tę dziecięcą piosenkę.

6) Piosenka, która przypomina o jakimś miejscu

ATB - Black Nights. Kojarzy mi się z dwojgiem moich przyjaciół: Agnieszką i Bartkiem no i z wszystkimi imprezami w Dębnicy Kaszubskiej. Niezapomniane czasy.

7) Piosenka, która przypomina o jakimś wydarzeniu

Kalimero - Żona w delegacji. Hehe. 4.07.2013, ulice Koszalina. Od jakiejś godziny jestem Panią Magister. Jedziemy nad morze, a z głośników brzmi: "Podejdź do mnie, jedno słowo siema. Zbliż swe ciało, innej opcji nie ma..."

8) Piosenka, do której znam cały tekst
Magic - Rude. Wiele jest takich piosenek! uwielbiam śpiewać zwłaszcza, gdy nikt nie słyszy i gdy jestem sama. Lubię też 'umilać' narzeczonemu czas wydzierając się w samochodzie ;)

9) Piosenka, przy której mogę tańczyć

Maxel - Lekcja miłości. Środowe kiczparty w Kresce za czasów studenckich. Parkiet był mój! ;p

10) Piosenka, która usypia

Mt Eden Dubstep - Sierra Leone. Pamiętam jak jeden taki miał ustawioną tę piosenkę na budzik i do dziś zachodzę w głowę jak to mogło budzić. Ja słuchałam i zasypiałam na nowo.

Znacie coś? Lubicie? Jak wyglądałyby Wasze odpowiedzi? Może sami stworzycie taki post? ;)

G.