Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Zastanawiam się czy świecą po to, żeby każdy mógł pewnego dnia znaleźć swoją.
Za oknem wichura jakiej dawno nie było. W ręku kubek z gorącą herbatą. Próbuję zaleczyć skutki wczorajszej imprezy a mianowicie przeziębienie które objawia się między innymi ostrym bólem ucha. Zimno, nawet ciepłe bambosze i koc nie pomagają. Wszystkie urządzenia elektroniczne uwzięły się na mnie Pozostaje mi tylko iść spać z głową pełną myśli. Odgłos stukania o klawiaturę, cytrynowy aromat, zielony pokój.Emocjonalny nieład, epicki chaos, enigma...Bezpiecznie.
Zastanawiam się czego to jeszcze nie robiłam od kiedy mieszkam w akademiku ;) Jazda lodówką, bieganie w męskich ciuchach, audycja radiowa, oglądanie "czarodziejki z księżyca" i "pokemonów", latanie na miotle, włażenie do pawlacza, kradzież znaku drogowego, wbijanie się na urodziny do ludzi których nie znam, impreza z duchem babci, przebieranie za meneli, diabełków itd, picie piwa w środku zimy nocą nad morzem, juwenalia i akcje typu: "włażenie przez okno", "wyrywanie niewinnych", "transparent", prima aprilis to wszystko i wiele innych rzeczy które robiłam już były. Tylu dziwnych ludzi jakich poznałam...Z roku na rok jestem coraz głupsza ale lubię to! Czasami tęsknie za pierwszym rokiem i tym wszystkim co było..Będzie ciężko opuścić to miejsce ale mam jeszcze trochę czasu który zamierzam wykorzystać!
Ludzie potrafią być okrutni. Nie rozumiem jak można tak po prostu z premedytacją i bez serca zabić psa? Przecież on tak samo jak człowiek jest istotą z sercem i uczuciami. Skąd się biorą tacy ludzie się pytam..?! Jakbym się dowiedziała kto to zrobił to zrobiłabym mu to samo...
Od małego kajtka latał wszędzie z nami, nawet teraz gdy już sił mu było brak, a teraz już go nie ma :(
Żeby tego gnojka sumienie zżarło....
Nie jestem już tamtą dziewczyną,
inaczej dziś patrzę na świat.
Bo wszystko to, co było,
jest dalej, niż ziemia od gwiazd.
Nie znajdą mnie nigdy wspomnienia,
wśród dni zagubionych, jak ja.
Już nie chcę na swej drodze,
spotykać żadnego naszego dnia.
Nie wiem, co jest lepsze,
czy to, żeby nie mieć serca
bądź mieć je z kamienia
i raz na zawsze wyzbyć się cierpienia,
czy to, aby płakać a nawet szlochać,
mieć serce i kochać
Dla Ciebie dobrem jest nie mieć serca,
bądź zastąpić go wielkim kamieniem,
bowiem dawne uczucie byłoby dużym cierpieniem.
Natomiast ja mimo gorzkich słów
i przykrych wydarzeń, przez które płaczę,
a nawet szlocham,
mam serce i kocham
czy to sen, jak to długo potrwa, kocham Cię zachodami słońca...
Jak małe dziecko toczę tyle wojen każdego dnia....szukam sensu w bezsensie...w świecie bez reguł...ustalam zasady. Będę miała to co nieosiągane i dalej będę szantażować szczęście!
Wszystko to tysiące absurdów, setki powodów i jedna komedia...ale dlaczego bym miała nie wierzyć, że teraz będzie tak jak ja tego chcę..?
Gdyby karali za naiwność już dawno dostałabym kare śmierci. ;)
Dziś Ola zmusiła mój mały móżdżek do myślenia. Ma absolutną racje. Pewne rzeczy się kończą ale zaczynają się następne. Życie jest piękne, a ja na pewno będę miała jeszcze wiele innych wspomnień, patrząc na moje nieźle pokręcone życie. Nie można rozpamiętywać w niesończoność tego co było. Można się uśmiechnąć i pomyśleć, że "to spotkało właśnie mnie". Jeśli coś minęło i wiadomo, że już nie wróci to znaczy, że widaczne tak musiało być. Róbmy tak by każda chwila była szczęśliwym wspomnieniem, idźmy na przód nie oglądając się za siebie, cieszmy się z tego co mamy. Nie dorastajmy. Niech w każdym z nas zostanie cząstka dziecka!
Wspomnienia są straszne. Są takie które chce się wymazać z pamięci, a one wracają jak bumerang i są takie do których chce się wrócić ale czasu nie da się cofnąć. Tak czy inaczej wszystkie bolą. Nigdy nie jest dobrze w chwili która trwa. Może za jakiś czas będę tęskniła za tą właśnie chwlą..? Czasu nie da się zatrzymać. Czasami wydaje mi się, że za kimś tęsknie ale uświadamiam sobie, że może to tylko tęsknota za wspomnienami. Nic nie będzie już take jak kiedyś.
Tajemnica ogarnia mój świat i zaciera wszystkie zakamarki życia. Staram się ją dogonić, lecz pozostaje mi tylko patrzeć jak idzie do przodu i pochłania coraz więszą część mych wspomnień po drodze zostawiając tylko niespełnione marzenia.
Patrzę w ciemną dal za oknem rozkoszując się smakiem zielonej herbaty z cytryną. Siedzę nie myśląc o niczym, ciesząc się każdym dźwiękiem Slide - Paradise. Dni są coraz krótsze, wieczory coraz chłodniejsze. Zielony kocyk i pluszowy David sprawiają, że jest tu ciepło i przytulne. Mam ochotę zatrzymać chwilę, dokąd ten czas tak biegnie?