29 kwi 2012

Miłość jak wino uderza do głów..






Usłyszałam dziś komplement..taki którego się nie spodziewałam, a który to bardzo mi się spodobał. Mianowicie, że pięknie pisze. Okazało się, że moje notki są emocjonalne i docierają do serca niektórych z Was, a ja sądziłam, że nikt mnie nie czyta ;)

W życiu bywa różnie czasem jest kolorowo, wesoło, idealnie aż chce się krzyczeć z radości, a czasem dopadają nas chwile kiedy cały świat wali nam się na głowe, nie wiemy co roić i wydaje nam się, że to koniec świata. Ale tak nie jest! Nie ma takich problemów którym człowiek nie mógłby postawić czoła, trzeba iść do przodu plując smutkom między oczy. 
Czasami bliscy nam ludzie potrafią zadać ranę jak nikt inny.Być może kluczem jest przebaczenie. Być może warto dać drugą szansę. Podejmując ryzyko popełnienia błędu nie możemy zarzucać sobie, że nie próbowaliśmy.
Czasami w życiu odchodzą ludzie. Wiem, że to trudne ale w takich chwilach nie należy zadawać sobie pytań dlaczego tak się stało i rozpaczać nad tragedią rozpamiętując w kółko te złe chwile. Trzeba dziękować, że dane nam było spotkać kogoś wyjątkowego i wspominać z uśmiechem chwile które w pozytywny sposób zapisały się w naszych sercach już na zawsze.
Nie użalajmy się nad sobą, nie bądźmy samolubni, cieszmy się życiem i pamiętajmy, że ludzie mają gorsze problemy od nas. 
Wypijmy za dobre chwile dla których warto żyć. Pamiętajcie szczęście kryje się gdzieś za rogiem  i tylko czeka by na nie przypadkiem wpaść :) A gdy chcesz coś zrobić a ludzi mówią, że Ci się nie uda, odwróć się na pięcie i powiedz 'no to patrz!'

Notka z dedykacją dla Sabiny B. autorki słów które pchnęły mnie do dalszego pisania. Pamiętaj jak już wydam tą książkę i będę sławna możesz liczyć na autograf ;)
Pozdrawiam :)

26 kwi 2012

Osobiste słuchanie muzyki, ciemny pokój, za słuchawkami artystyczny spokój.


Muzyka to doskonały język który nie potrzebuje słów, to najpiękniejsze drganie cząsteczek we wszechświecie. Przenosi w inny świat. Jest ze mną kiedy się cieszę i skaczę jak wariatka oraz kiedy jest mi źle i nie mam ochoty na niczyje towarzystwo. Otaczam się nią jak barierą. Jest jak ogólnodostępny balsam, wzmaga uśmiech jak i łzy, wypłukuje z duszy kurz codziennego życa, a czasem przenosi w czasie przywołując wspomnienia.

Dziwnie jakoś, dziwny dzień, chce i nie chcę, jestem i nie ma mnie. Pomóż mi wierzyć.



Czy zatrzymałbyś mnie gdybym ja próbowała zatrzymać Ciebie..?! Stare piosenki zostają na zawsze, smutne piosenki przypominają mi o przyjaciołach, i to jest tak, że mogłabym zostawić to na zawsze i pytam siebie czy Ty  w ogóle byś się przejął ?

25 kwi 2012

Ciężko było przestać wierzyć, że kwiat może być piękny bez celu


Tak wiem ostatnio ze zdrowo kopniętaj, roztrzepanej i nieogarniętej dziewuchy stałam się zakompleksionym, zamkniętym w sobie, zdziwaczałym emo. ktoś gotów jeszcze pomyśleć, że zaczęłam wpierdzielać koty. Sytuacja zmienia się doametralnie o 181.5 stopnia. Od dziś będę osobą wykazująca się znajomością obcych języków takich jak język dresów czy pokemonów. Będę siadać w rozkroku i uważać się za niezwykle dowcipną i pełną inteligentnego poczucia humoru.  Mam w sobe tyle energi, że jestem w stanie przebiec 5 min w 2 sekundy.
Człowiek jest jak stolarz. Stolarz żyje, żyje, a potem umiera. podobnie jest z człowiekiem dlatego CZeba korzystać z tego życia (puki mam dobry humor bo potem wrócę do jedzenia kotów)
Od ponad miesiąca boli mnie gardło czy tam szyja czy tam miejsce drogi do nieba, zwanego też czasem brzuchem lub żołądkiem. O szyję trzeba dbać, bo o nią trzeba dbać. Jak się nie dba to boli.  Jest długa o kolorze skóry lub innym. Szyja jest niezamienną częścią człowieka. Gdy nie mamy szyi, to jej nie mamy.


Chabaź od MALINowskiego :)

20 kwi 2012

Pięcioletni chłopiec zapytał swojego przyjaciela czym jest przyjaźń? Ten odpowiedział: 'Przyjaźń jest wtedy, gdy codziennie kradniesz czekoladki z mojej torby, a ja wciąż trzymam je w tym samym miejscu

Nadal wierzę, wczoraj zastanawiałam się z Krysią czy Bóg jest sprawiedliwy skoro zabiera dobrych ludzi. No tak przecież złych nie weźmie do siebie. Tylko dlaczego tak szybko? Ja wierze, jest mi ciężko ale mimo zwątpienia dalej wierze, że miał w tym jakiś cel i że jest tam u góry. Przypomniałam sobie jak Jarek zawsze się modlił, jak bardzo był wierzący. Nigdy nie rozstawał się z krzyżykiem i zawsze powtarzał "Gęsio będę się modlił żebyś dała radę" albo "Pan Bóg Ci pomoże".Nie był przesadnie wierzący, ani nie słuchał "Radia Maryja"..Ujmował mnie za serce swoją wiarą. Zazdrościłam mu tego bo ja tak nie potrafię..


Myślicie, że osoba nie umiejąca liczyć która znalazła czterolistną koniczynę wie, że ma prawo do szczęścia? Ja chyba będę szczęśliwa gdy świadomie i z premedytacją ją rozdepcze. Gdyby przynosiła pecha zaorze się, że rosłaby tuż pod moim oknem


Muzyka to jedyne co daje mi ukojenie. :Lubię zakładać słuchawki na uszy i przenosić się w inny świat. Świat w którym nie istnieję nikt. Tylko ja i moja playlista. Muzyka której słuchasz jest soundtrackiem Twojego życia.


Czas, czas, czas. Nie ma go przy nas, jest poza nami i przed nami przy nas go nie ma. Gdyby można go było dokupić. Dosłownie czuje jak mi te sekundy uciekają przez palce. Kolejny zmarnowany dzień. Po co mam rozmyślać nad swoją głupotą jak mogę robić zdjęcia. Jak zwykle jestem chora, no przecież ja jak to ja na wiosnę muszę łapać wszelkie możliwe wirusy. Jako, że postanowiłam w ogóle dziś nie wychodzić z pokoju inspiracje znalazłam chyba w każdym przedmiocie. 


18 kwi 2012

Samotność nie polega na tym, że ludzie ode mnie odchodzą, ale na tym, że ja odchodzę od ludzi

Wiecie co? Możecie mi zarzucić wiele: że jestem nerwusem, choleryczką, że jestem niestabilna emocjonalnie i nadwrażliwa ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że jestem wredna. Może i mam czasem złośliwe docinki ale to wszystko w żartach. Przecież, żeby pomóc innym ja bym sobie serce wypruła. Zawsze taka byłam, nie zmienił mnie kolor włosów, śmierć Jarka ani nie przechodzę dojrzewania. Po prostu taka jestem i jeśli komuś nie odpowiada mój charakter, moja wybuchowość oraz emocjonalność nie zmuszam do przyjaźni ze mną lub jakich kolwiek bliższych kontaktów. Albo mnie akceptujecie taką jaka jestem albo nie mamy o czym rozmawiać.





Pozwól m lepszym być...

16 kwi 2012

Żeby tak zawsze, czasami i nigdy...żeby tak mimo, pomimo i wbrew!

Posłuchaj jak cisza krzyczy wokół nas





I tylko nie zapomnij jak wygląda zachód słońca w moich oczach


12 kwi 2012

Wspomnienia są jak perły: mają w sobie coś z klejnotów i coś z łez



Znów mi się przyśnił..żywy. Zawsze podczas tych snów jestem taka szczęśliwa. Śmieje się z nim, mówię, że dawno się nie widzieliśmy, że tęskniłam. W tych snach odzyskuje go na jeden mały moment. Po czym budzę się, sięgam po telefon by do niego zadzwonić i nagle dociera do mnie prawda. Zaczynam płakać, a w myślach krzyczę 'jego tu nie ma! on nie żyje! nie wróci...:" Wstaję, przemywam oczy, zakładam na twarz uśmiech i udaje, że wszystko jest ok..Tyle, że cholera jasna nie jest! 
Najtrudniej jest skończyć, zapomnieć i zacząć od nowa. Koniec często jest nagły, zapominanie może trwać całe życie, a nowego początku może po prostu nie być. Po raz kolejny uprawiając chaotyczny gwałt na swoich emocjach wolę być niedoskonałą wersją samej siebie niż idealna kopią kogoś innego.

P.S: Wszystkiego najsłodszego z okazji dnia czekolady..

9 kwi 2012

Nocą filmy bardziej wzruszają, rozmowy bardziej się kleją, a smsy najlepiej wyglądają


'Dlaczego ja' tak Boga pytał się
'Naprawdę skrzydeł tych nie mogę mieć'
Rozłożył ręce, 'Chyba tego chcę'
I jego oczy mówią 'Leć'…

Skrzydlate ręce ma Bóg
Oddał je Tobie za ból
Kłaniają się abyś je założył już
I poleciał gdzie ten wymarzony raj




6 kwi 2012

Słodka jak eklerka mała femme fatale....




Jutro wyjeżdżąm (cholernie mi się nie chce, nie lubię świąt) ale z tego miejsca życzę Wam żeby chociaż u Was nie spadł ten cholerny śnieg, żeby jedzenie szło w cycki (tak facetom też, a nawet przede wszystkim), pobijajcie rekordy we wchłanianiu w siebie jajek, gońcie zająca i tarmoście go za uszy, a ponadto leniuchujcie ile się da  i zdrowi mi bądźcie bo jak nie to w....no wiecie co!
P.S:  Panie nie zapomnijcie poświęcić koszyczka, Panowie jajek.
Wesołych i takie tam..Alleluja!


4 kwi 2012

i kiedy przyjdą dni deszczowe, naucz mnie przechodzić między kroplami.

Drogi Jarku, a raczej Leonku,
Wczoraj minęły cztery miesiące odkąd nie ma Cię z nami. To zadziwiające jak ten czas szybko płynie. Co czuje? Nic, pustkę, spokój. Ktoś by pomyślał, że się pozbierałam ale ja wiem, że to tylko cisza przed burzą, przecież znam siebie, Ty mnie znasz..
Idę przez miasto z słuchawkami w uszach, nie zastanawiając się gdzie nogi mnie powiodą, patrzę na ludzi  zastanawiam się dokąd zmierzają, czy już wcześniej się kiedyś spotkaliśmy? Kim są? W uszach słuchawki. Idę przed siebie..powoli. Czy zdołałam 'wyłączyć mózg' tak bardzo chciałam przestać czuć.. Chyba mi się udało. Żal zamienił się w pustkę, nienawiść w spokój, smutek w cisze, a zwątpienie w rzecz codzienną.
Już nie płacze jak wcześniej wpatrując się w Twoje zdjęcie co nie znaczy, że zapomniałam, przeciwnie nie było dnia żebym o Tobie nie myślała. Jedyne czego w tej chwili chce to to byś był szczęśliwy. Czasem kręci mi się łezka w oku gdy wspominam te chwile i wszystkie nasze durne pomysły. Uśmiecham się wtedy do siebie.
Ludzie mówią, że jestem wariatką gdy patrzą jak się wygłupiam. Pewnie teraz byś powiedział 'chyba nie widzieli co my razem czasem wyprawiamy'. Muszę być walnięta dwa razy mocniej teraz gdy Ciebie wśród nas nie ma, prawda?
Idę dzisiaj do kościoła tylko nie wiem czy jeszcze potrafię się modlić, co mam powiedzieć? ..że zwątpiłam w Boga? To trudne..

Brakuje mi Ciebie
M.