nie bój się przekroczyć granicy. zaryzykuj - miej w końcu coś z życia. zadziałaj spontanicznie, nie planuj, nie trzęś tyłkiem ze strachu - żyj, człowieku.
Chcę by się już to skończyło, chcę słoneczny dzień, chcę rano wstać i móc wyjść na balkon by łaknąć słoneczne promienie, chcę stąpać boso po rozgrzanym piasku, chcę być, chcę..
dam radę. Pewnie, że dam.
Z tego co widze gorsze dni? Przejdą nie przejmuj sie :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się!
Pozdrawiam!
...bo kto jak nie Ty!
OdpowiedzUsuńjeszcze troszkę i będzie po wszystkim! Jestem z Tobą!
No pewnie,że dasz radę, jeszcze trochę!!
OdpowiedzUsuńI ja to wiem , że dasz radę :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam, będzie dobrze ♥
OdpowiedzUsuńMoja mama zawsze powtarza, póki jesteś młoda, bierz życie garściami, nie bój się konsekwencji,bo nie zawsze są straszne, błędy popełniaj, ale własne - będziesz miała swój bagaż doświadczeń :))
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten optymizm. :)
OdpowiedzUsuńA pewnie, że dasz radę :)
OdpowiedzUsuńPewnie , że nie trzeba się trząść ze strachu tylko brnąć do przodu i pokonywać wszystkie przeszkody ; )) . Walcz zawsze do końca , nie poddawaj się . Z pewnością dasz radę i będziesz miała wielki uśmiech na twarzy , że osiągnęłaś to co chciałaś ; )) .
OdpowiedzUsuńej.! to zdjęcie ma w sobie jakąś magię ;D
OdpowiedzUsuńPewnie, że dasz! :D A my tu zawsze wszyscy będziemy Ci to pisać, kiedy będziesz miała chwile zwątpienia :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń