Tytuł: Światło w środku nocy
Autor: Jojo Moyes
Wydawnictwo: Znak
Gatunek: literatura obyczajowa
Liczba stron: 544
Premiera: 20.01.2020 r.
Alice wyszła za przystojnego Amerykanina i
przeprowadziła się do Baileyville w Stanach Zjednoczonych. Okazało się, że ślub
był jedną wielką pomyłką. Mąż jest w stosunku do niej oziębły, w żaden sposób nie
okazuje jej uczuć, a do tego bohaterka musi mieszkać z apodyktycznym teściem,
który uważa, że kobieta nie ma prawa głosu, a jedyną książką, którą uznaje,
jest Biblia. Ukojenie przynosi jej praca w konnej bibliotece. Jej zadaniem jest
dostarczanie ludziom magazynów, powieści i komiksów. Kontrowersję wzbudza zakazana
książka, która ma edukować ludzi w kwestii seksualnej. Duża część mieszkańców
uważa, że mąci ona w głowach lokalnym kobietom…
Najbardziej do gustu przypadł mi klimat tej
powieści. Lata 30. XX wieku, kiedy na świecie panował wielki kryzys
gospodarczy, głównym źródłem zarobku była kopalnia, a kobiety w dalszym ciągu postrzegane
były jako istoty, które powinny być podporządkowane swym mężom, a ich miejsce było
w domu, przy dzieciach. Kiedy grupa niezależnych kobiet wskoczyła na konie i
śmiało docierała z książkami do najdalej oddalonych chat, w miasteczku wybuchł
istny chaos. Dla właściciela kopalni, który jest teściem Alice, nie było po
myśli, to, że ludzie uczyli się czytać i zaczynali rozumieć różnego rodzaju
pisma.
Margery – pomysłodawczyni konnej biblioteki
najbardziej przypadła mi do gustu. To kobieta, która nie chce się
podporządkowywać i niczego się nie boi. Wie, czego chce, jest uparta i nikt nie
jest w stanie przeszkodzić jej w realizacji zamierzonych celów. Dzięki niej
pozostałe dziewczyny stają się pewniejsze siebie i zaczynają walczyć o godne
życie.
„Światełko w środku nocy” czasami wzrusza, a czasami
szokuje. Przykuwa uwagę swą realnością i mimo objętości liczącej prawie pięćset
pięćdziesiąt stron, czyta się je w zawrotnym tempie. Jojo Moyes, w ciekawy sposób ukazała życie
kobiet w tamtych czasach. To zupełnie coś innego, niż to, co do tej pory wyszło
spod jej pióra. Książka jest pełna emocji. Mimo że na co dzień raczej nie
sięgam po pozycje z wątkiem historycznym i wolę, gdy akcja toczy się w obecnych
czasach, to ta pozycja podbiła moje serce i trafiła na półkę z ulubionymi
powieściami. Czasami warto sięgnąć po coś, co na pozór wydaje się nie w naszym
klimacie.
„Światełko w środku nocy” to książka o sile
przyjaźni, o walecznych kobietach z pasją, o heroicznej walce o godne życie, o powoli rodzącej się miłości. To
także pozycja przepełniona bólem, niesprawiedliwością, dyskryminacją. Potrafi
wywołać uśmiech, a zaraz potem sprawić, że łzy ciekną czytelnikowi po
policzkach. Gorąco polecam! Jestem pewna, że się nie zawiedziecie.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:
Pomimo pozytywnych recenzji nie śpieszy mi się z przeczytaniem tej książki, ale możliwe, że kiedyś to zrobię.
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej zafascynował wątek konnych bibliotek.
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością oczekują na swój egzemplarz tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę doczekać się jak będę mogła ją przeczytać. Książki Jojo Moyes to zawsze dla mnie prawdziwa uczta czytelnicza!
OdpowiedzUsuńczytałam kilka powieści Jojo. Całkiem fajne są:)
OdpowiedzUsuńZnam twórczość Jojo i iwem, że nie jest dla mnie ale wiele osob lubi :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce wiele dobrego, więc chętnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki, bo nie mam jeszcze ugruntowanego zdania odnośnie twórczości Moyes. Jedna powieść skradła moje serce, druga totalnie nie przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńSłyszałam coś o tej autorce, niewykluczone, że nawet czytałam jej książkę. Mam z nią miłe skojarzenia i fabuła tej książki również mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam opowieści o kobietach łamiących konwenanse, zmieniających rzeczywistość.
OdpowiedzUsuńPopularna autorka, ale jeszcze nie mialam okazji nic jej czytac
OdpowiedzUsuńChwilowo mam niezły stosik książek do przeczytania ( jak dla mnie, Ty przeczytałabyś je w miesiąc), przytargałam jakieś pół walizki ;) ale tę wpisuję na listę do kolejnych zakupów. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńWyłania się mimo przeciwności losu całkiem silna postać głównej bohaterki- jak bede miała okazje chętnie przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Moyes, za tą również pewnie się zabiorę :)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada . Dużo dobrego słyszałam o tej autorce .
OdpowiedzUsuńLubię tę autorkę, więc pewnie przyjdzie kolej i na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki o walecznych kobietach. Chętnie ją przeczytam więc dzięki za interesujący tytuł :)
OdpowiedzUsuńKsiążki Moyes mam dopiero w planach, myślę, że się nie zawiodę ;)
OdpowiedzUsuńJak dotąd przeczytałam jedną książkę autorki i bardzo mi się podobała. Jestem ciekawa czy z tą będzie podobnie. ;)
OdpowiedzUsuńciekawa recenzja :) i też mnie zastanawia ta konna biblioteka :D
OdpowiedzUsuńZakazana książka... To może być ciekawe. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńJuż miałam książkę w swoich rękach i do tej pory zastanawia mnie idea konnej biblioteki :D Ciekawa sprawa ;)
OdpowiedzUsuńWzruszająca historia kobiet, które walczą o siebie w XXI wieku, w małej wsi zdominowanej przez zamożnych mężczyzn. Mają też wsparcie w swoich partnerach, którzy szanują je i doceniają.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam już kilka książek Moyes. Lekko się je czyta. Po tą pozycję pewnie też niedługo sięgnę 😄
OdpowiedzUsuń