19 kwi 2025

Drobne chwile wolności - Lorenza Gentile



Tytuł: Drobne chwile wolności

Autor: Lorenza Gentile

Wydawnictwo: Czarna Owca

Gatunek: literatura obyczajowa

Liczba stron: 312

Premiera: 26.03.2025 r.

 


Oliva ma trzydzieści lat. Mieszka z rodzicami, nie ma stałego zatrudnienia, a niedługo ma wyjść za mąż za człowieka, z którym zdaje, się nic ją nie łączy. Jest przystojnym prawnikiem, ale nie śmieje się z jej żartów, nie za bardzo mają o czym rozmawiać. Bernardo jest wymarzonym zięciem jej matki, ale czy jest wymarzonym mężem dla niej? Kobieta zdecydowanie potrzebuje jakiejś zmiany w życiu i o to zjawia się szansa na nią. Do Olivy odzywa się od lat niewidziana ciotka, która prosi ją o przyjazd do jednej z najsłynniejszych paryskich księgarni. Ta podróż zdecydowanie wpłynie na jej życie.

Pozazdrościłam Olivie odwagi. Sama chętnie pojechałabym do Francji, snuła się po uliczkach, zwiedzała kawiarnie, uczestniczyła w różnych atrakcjach, takich jak spotkanie z Leonardem Cohenem lub oglądanie spektaklu teatralnego, kosztowała nowych potraw, spała na podłodze w księgarni. Zwłaszcza że bohaterka poznała ciekawych, wesołych, mądrych przyjaciół. Przy nich nie musiała czuć się samotnie. Kto chciałby wracać do nudnego narzeczonego, pracy niedającej satysfakcji oraz ingerującej w życie matki, która nawet nie pozwala łączyć kolorów po swojemu?

„Drobne chwile wolności”, to ciepła opowieść o poszukiwaniu siebie i swojego miejsca na ziemi. Autorka snuje swą opowieść na granicy literatury obyczajowej oraz pięknej. Wszyscy czegoś od Olivy oczekują, a ona po prostu chce być sobą. Wyjazd do Paryża jest nie tylko zwykłą podróżą, to miejsce, które daje jej wolność, niezależność i możliwości. Tam nikogo nie obchodzi, kim jest, czym się zajmuje. Liczy się tylko tu i teraz.

Ta pozycja dała mi do myślenia nad tym, jak bardzo liczą się małe rzeczy, gesty. Wystarczy smaczny deser, rozmowa, ciekawa książka, zapierający dech w piersiach widok, a nasze życie staje się piękniejsze. Szkoda, że tak rzadko w codziennej gonitwie dostrzegamy te drobne momenty. Ludzie chodzą zapatrzeni w telefony, a może warto by je było odłożyć i z życzliwością uśmiechnąć się do mijanej nas osoby, wziąć głęboki oddech i poczuć świeże powietrze, pozwolić sobie na odrobinę wytchnienia i bujanie w obłokach.

Historia stworzone przez Lorenzę Gentile, to nie tylko opowieść o kobiecie na rozdrożu, ale przede wszystkim hołd dla jej odwagi, przełamywania lęków i słuchania swojego wewnętrznego ja. Nigdy nie jest za późno, by zrezygnować z dotychczasowego życia. Nikt za nas go nie przeżyje i nie musimy zachowywać się tak, by satysfakcjonować innych, to nam ma być dobrze.

Książkę czytało mi się przyjemnie, była dla mnie miłą odskocznią od mocniejszej literatury, którą czytam najczęściej. Zostawiła mnie z refleksjami oraz miłym ciepłem na sercu. Daje nadzieję. Myślę, że jeszcze kiedyś do niej wrócę, by na nowo poczuć te emocje. Jestem pewna, że spodoba się ona miłośnikom literatury obyczajowej i pięknej.


Post powstał przy współpracy z:

14 komentarzy:

  1. Bardzo mnie zaciekawiłaś :) Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuję się zdecydowanie zaciekawiona 😍

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem tak ciężko jest znaleźć siebie w tym świecie. Chyba nie jeden z nas ma z tym problem. Mam ochotę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro książka wzbudza refleksje i emocje, a Ty chcesz do niej wracać, to ja chętnie ją przeczytam.

    Życzę Wam, abyście w tym świątecznym czasie znaleźli chwilę wytchnienia od codziennego zgiełku i mogli w pełni cieszyć się obecnością najbliższych. Niech wspólne chwile spędzone przy świątecznym stole, pełnym tradycyjnych potraw, umocnią więzi rodzinne i napełnią Wasze serca ciepłem i miłością.
    Agnieszka - Kocie czytanie

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka ciekawa książka. Przyznam, że czuję się mocno zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mnie zachęciłaś do lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W dzisiejszym świecie niestety coraz mniej doceniamy przyrodę, kontakt z naturą i niestety też tych, z którymi żyjemy wokół. Cyfrowy świat zawładnął ludzkimi odruchami. Dobrze, ze są jeszcze ksiażki któe pokazują nam wartość tych drobnych gestów człowieczeństwa :)

    Pozdrawiam
    Wesołych , radosnych Świąt Wielkanocnych!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo spodobała mi się okładka! Czasem lubię takie lżejsze książki, idealne na spokojne popołudnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się przesłanie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje się, że to koniec końców miła lektura!

    OdpowiedzUsuń
  11. Odkąd częściej odkładam telefon moje życie rzeczywiście nabrało barw ❤

    OdpowiedzUsuń
  12. lubię takie pozycje:) dają do myslenia

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam o tej książce, ale bardzo mnie zaciekawiła. Z chęcią ją przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobra powieść z przesłaniem, która daje do myślenia to zdecydowanie książka dla mnie. Do takich nie trzeba mnie długo przekonywac. Lubię, gdy powieść i jej bohaterowie na długo pozostają w mojej pamięci. Ostatnio przeczytałam kilka takich tytułów. Dziwne, że dziewczyna główna bohaterka wychodzi za faceta, z którym praktycznie nic ją nie łączy. To trochę smutne i niewiarygodne.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).