9 lip 2013

Joanna Fruit Fantasy malina / Joanna Sweet Fantasy czekolada



Dziś pochwale się Wam moimi nowymi zdobyczami jakimi są gruboziarnisty piling do ciała o zapachu malinowym i żel po prysznic o zapachu czekolady firmy Joanna. 
Nie lubię tej firmy, aktualnie męczę się z szamponem który wysusza mi włosy i w ogóle się nie pieni. Do zakupów powyższych produktów zmotywował mnie ich obłędny zapach. 


Joanna Fruit Fantasy malina - peeling gruboziarnisty do ciała




od Producenta:
Poczuj fascynujący aromat soczystej maliny. Spraw, by rytuał pielęgnacji Twojego ciała był przyjemny i energizujący, aby przywodził na myśl najsłodsze wspomnienia. Peeling doskonale usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Sprawia że Twoje ciało staje się wygładzone i odświeżone - spróbuj, a już nigdy nie zamienisz tej owocowej świeżości na nic innego…

skład:




Peelingi z serii Fruit Fantasy występują w różnych wersjach zapachowych:
Hawajski ananas
Soczysta malina
Dojrzała marakuja
Brazylijska mandarynka
Rajskie jabłuszko

Opakowanie i konsystencja:
Mała, poręczna, plastikowa, przezroczysta butelka jak na peeling przystało zmieści się w przeciętnej kosmetyczce, a Ładna szata graficzna zdobiąca butelkę fajnie prezentuje się na półce. Lekko aplikuje się go na rękę i z łatwością rozprowadza się na ciele. Konsystencja nie jest ani za gęsta, ani za rzadka. Powiedziałabym, że w sam raz. 




Ode mnie:
Zawiodłam się! Liczyłam, że peeling ten podziała na moje zmysły. Piękny zapach jak szybko się pojawia, tak szybko znika. Po wyjściu z łazienki, nie było go już kompletnie czuć na mojej skórze. Plusem dla mnie jest to, że rzeczywiście tak jak zapewniał producent peeling daje uczucie świeżości. Masaż nim to sama przyjemność, zwłaszcza jak bierze się prysznic we dwójkę ;) 

3.5/5

Joanna sweet fantasy czekolada - żel pod prysznic


Od producenta: 
SWEET FANTASY to idealne połączenie zabiegu pielęgnacji ciała ze słodką ucztą dla Twoich zmysłów. Kremowy żel do mycia o czekoladowym zapachu doskonale zadba o Twoje ciało i uczyni rytuał jego pielęgnacji nadzwyczaj przyjemnym. Preparat doskonale myje i odświeża skórę jednocześnie poprawiając jej nawilżenie. Spróbuj, a będziesz chciała rozkoszować się nim częściej i częściej…

Skład:



Żele pod prysznic z serii Sweet Fantasy występują w różnych wersjach zapachowych:
Czekolada
Wanilia
Kokos

Opakowanie i konsystencja
Zdecydowanym plusem (jednym z niewielu) firmy Joanna są estetyczne i dobrze prezentujące się opakowania. Żel posiada przezroczystą buteleczkę o pojemności 250 ml z dozownikiem który umożliwia łatwe wydobycie go na gąbkę. Konsystencja lejąca, kompletnie nie pasująca do konsystencji żelu. Na zdjęciu poniżej widać jak spływa z ręki.




ode mnie:
Żel tak samo jak w przypadku peelingu zawiódł mnie jeśli chodzi o zapach. Gdy chwyciłam go w sklepie myślałam, że otworze go i zjem. Po otworzeniu butelki. w nasze nozdrza uderza słodki, czekoladowy aromat, który jak się okazało nie utrzymuje się w ogóle na skórze. Plusem jest to, że jest tani, dobrze się pieni i jest wydajny. Już niewielka ilość nałożona na gąbkę umożliwia w pełni rozprowadzenie go na całym ciele. Dobrze oczyszcza skórę, ale powoduje uczucie wysuszenia skóry. Sprawia wrażenie ekskluzywnego ale to tylko pozory.

1/5

O ile daje jeszcze szanse peelingowi tak po żel pod prysznic na pewno nie zasięgnę. Mam nadzieję, że nie skuszę się więcej na kosmetyk z tej firmy.
A Wy, miałyście któryś z tych produktów?

21 komentarzy:

  1. a tak się fajnie zapowiadało.. szkoda że zapachy tak szybko ulatują... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na ten peeling mimo wszystko bym się skusiła z chęcią, skoro fajnie ściera i masuje - co prawda myję się sama ale dałabym chyba radę ;DD Ale jeśli chodzi o zapach - to nie spotkałam sie z takim peelingiem który by sie utrzymywał dłużej na skórze.
    A jeśli chodzi o żel to sama czekolada mnie zniechęca - nie lubię tego zapachu w kosmetykach za bardzo, ale może jakbym go powąchała to bym zmieniła zdanie ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie kończę ten żel czekoladowy, a wcześniej miałam waniliowo-kokosowy (jeśli czegoś nie pomyliłam) i ja jestem z nich bardzo zadowolona :) ale faktycznie - zapach nie utrzymuje się na skórze zbyt długo ...

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja Ci powiem, że zapach tego peelingu utrzymywał się u mnie dłużej. Nie mówię tego ja - bo człowiek się do zapachu przyzwyczaja. Mój chłopak mówił, że czuć jego zapach jeszcze przez jakiś czas na mojej skórze. Zresztą peeling, to tylko peeling. Nie ma się czego po nim spodziewać jak tylko złuszczania naskórka.
    Chociaż mam ciekawa anegdotkę z tym kosmetykiem: kiedy mój brat zobaczył w mojej torebce ten produkt, złapał go i krzyknął "O! Galaretka! Mogę trochę!? Jak ładnie pachnie!". :D Powiedziałam żeby najpierw przeczytał co to jest, a potem zastanowił się czy faktycznie chce skonsumować. ;) Nie podjął się próby. :)

    Żelu nie znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w moim przypadku ani ja nie czułam nic, ani mój chłopak też nie :) Niby peeling to peeling ale jak na opakowaniu napisali, "Poczuj fascynujący aromat soczystej maliny. Spraw, by rytuał pielęgnacji Twojego ciała był przyjemny i energizujący, aby przywodził na myśl najsłodsze wspomnienia." to mogliby dotrzymać słowa ;)

      Usuń
    2. Ale podczas używania jak najbardziej pięknie pachnie, moim zdaniem. :) No z tymi wspomnieniami to się może zagalopowali. ;)
      _______________
      Międzyzdroje.
      Góry i mnie się marzą, ale są jednak mniej osiągalne finansowo. :)

      Usuń
  5. Miałam peeling i byłam srednio zadowolona ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapachy muszą być piękne, ale szkoda, że tak nietrwałe:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Mniam , zjadłabym je :D . Ja akurat nie miałam tych produktów ;).

    OdpowiedzUsuń
  8. szkoda że ta czekoladka (zapach) nie utrzymuje się na skórze

    OdpowiedzUsuń
  9. mieć nie miałam,ale mimo wszystko bym na ten peeling się skusiła :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz widzę ten żel , ale muszę go koniecznie mieć mimo wszystko!:)
    Co do peelingu to ja go bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. używałam kiedyś ten peeling:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten czerwony ma ładniejszą konsystencję, ale oba muszę ślicznie pachnieć (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ma lepszą konsystencję bo to peeling. Pachną ładnie ale tylko jak się wącha prosto z butelki. Tak to nic nie czuć.

      Usuń
  13. czekoladowy zel pod prysznic ? hmm :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten pierwszy jest ładny ^^
    Ale nie wiem czy próbować po twojej recenzji ;)


    love-paola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Czekoladka wygląda kusząco ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Och surowo oceniłaś :) Ja uwielbiam produkty Joanny własnie głównie za ich obłędny zapach :) To czy utrzymuje się krótko czy długo tak naprawdę nie robi mi większej różnicy, bo smaruje później ciało masłami, balsamami itp :)
    Mimo wszystko i tak muszę sama wypróbować i przekonać się jaki jest ten czekoladowy żel :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyglądają apetycznie :D, szkoda, że się takie nie okazały :) ...

    Obserwuję kochana, miło będzie się zakumplować bloggersko :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).