3 lis 2024

W obiektywie - październik 2024

Powiem Wam, że z tymi podsumowaniami miesiąca jest tak, że ja czuję jakąś wewnętrzną presję, że muszę robić zdjęcia, by mieć, co wstawić. Lubię fotografować, dostrzegać coś w zwykłych rzeczach, czego inni nie widzą, ale co się stanie, jak dodam tylko trzy zdjęcia w danym miesiącu? Albo jak nie wstawię takiego postu wcale? W zeszłym roku, gdy urodziłam, zrobiłam sobie trzy miesiące przerwy od fotograficznych podsumowań i świat się nie zawalił. To był jedyny czas od lat, kiedy zrobiłam przerwę. Te posty może na to nie wyglądają, ale zajmują mnóstwo czasu.

Zgłaszam gotowość, do robienia jesiennych fotek

lekka, niezobowiązująca lektura <recenzja>


pumpkin spice latte ;)


To była najlepsza książka, jaką do tej pory przeczytałam w tym roku <recenzja>


To jest cierpliwy kot, Puciek nigdy nie dał mi zrobić takiego zdjęcia :p


Koledzy


Średnio mi się to zdjęci podoba, ale niech będzie


Kocham to zdjęcie <3


Mam poczucie, że w pełni wykorzystałam ten miesiąc, pod względem fotograficznym


Czytacie książki po angielsku? <recenzja>


Mój urodzinowy bukiet. Miał być dla jesieniary i był :)


Klimacik


Ok, ale nie do końca mi tu się wszystko zgrało <recenzja>


Lubicie bajkowe motywy, czy nie założylibyście nic z kreskówek?


Muchomorek (fakt o mnie - moja kumpela na studiach mówiła na mnie muchomorek, ona była żwirkiem :p)


Ostatnie w tym roku słoneczniki z naszego podwórka


Piękne wydanie <recenzja>


Taka mała rączka, a taki wielki świat


Żółty jesienny liść


Luna miała tylko stanąć na nogi, a jest już z nami dwa lata, zasiedziała się :p


Dyniowe Love


Polecam odwiedzić Wam to miejsce w przyszłym roku, bo w tym już sezon zamknięty


To ujęcie mega mi się udało


Dynie, wszędzie dynie


Wszystko do rączek, a jak do rączek, to do buzi


Dynie zdecydowanie królowały u mnie w tym miesiącu


jak wyżej :p



Książki przeczytane w październiku

49. Dobry materiał - Dolly Alderton ★★★☆☆
50. Dziennik pokojówki - Loreth Anne White ★★★★★ ♥ 
51. Deadline - Magdalena Majcher ★★★☆☆
52. Podążaj za księżycem - James Norbury ★★★★☆
53. Toksyczna przyjaźń - Polly Phillips ★★★★☆
54. List z przeszłości - Mairi Wilson ★★☆☆☆

12 komentarzy:

  1. Jak zawsze, niezmiennie pięknie i ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieci kot i Ty - super! Ja też ostatnio rzadziej wrzucam posty. Jak już wrzucam to dłuższe. Na nic nie mam czasu odkąd się wzięliśmy za remont. Lekko nie jest. Polecajki książkowe interesujące. Dużo zdrowia dla Ciebie i rodzinki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać jesień, wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że odczuwasz taką presję, bo Twoje zdjęcia są takie piękne. Jak dla mnie to możesz nawet wstawić 1 zdjęcie na miesiąc i będzie okej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kreatywne sa niektóre zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne zdjęcia! Za każdym razem jestem pod wrażeniem pomysłów na eksponowanie przedmiotów, osób i zwierząt.

    OdpowiedzUsuń
  7. No jak zwykle wspaniałe kadry! Żaden z mojej czwórki kotów nie jest na tyle cierpliwy, bym mogła zrobić podobne zdjęcie. Skończyło by sie bryzganiem krwią ;)
    Chyba zmieniłaś też kolor włosów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak! O kurcze, że Ty to zauważyłaś! :D Po 4 latach wróciłam z blondu do rudego :) Prawie nikt wokół mnie nie zauważył, bo się przyzwyczaili do tego koloru przez 10 lat, jakby nie było tej czteroletniej przerwy. Chyba rudy mi pasuje :p

      Usuń
  8. Ale fajne klimatyczne zdjęcia. I ta dyniowa latte mmmm

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajne zdjęcia, ogólnie w tym roku polubiłam jesienne fotografie

    OdpowiedzUsuń

Komentarze z adresami do Waszych blogów nie będą publikowane. Wiem jak do Was trafić i nie musicie wklejać linków (chyba że chcecie mnie zirytować).